niedziela, 3 lutego 2008

103. Sajgonki



Wczoraj nasza kuchnia wypełniła się orientalnymi zapachami. Nowy Rok Chiński stał się okazją do wypróbowania przepisu na sajgonki. Aż wstyd się przyznać, ale jedliśmy je pierwszy raz w życiu! ;) Ale smakowały nam bardzo, więc pewnie jeszcze nie raz się na nie skusimy. A jaka przyjemność w przygotowaniu czegoś nowego... Polecam!


Sajgonki




  • papier ryżowy - ok. 20 sztuk


  • 300 g mielonego mięsa wołowego


  • 2 marchewki


  • 1 pietruszka


  • ćwiartka selera


  • 2 cebule


  • 3 ząbki czosnku


  • cebula dymka


  • 3 liście kapusty pekińskiej


  • 4 grzyby mun


  • 60 g makaronu sojowego


  • sos sojowy


  • przyprawa 5 smaków


  • sól, pieprz


  • olej do smażenia

Makaron zalać gorącą wodą i pozostawić na 10 minut. Grzyby zalać wrzątkiem i namaczać przez 15 minut. Mięso z rozgniecionym czosnkiem podsmażyć na patelni, przełożyć do garnka. Marchewkę, seler i pietruszkę pokroic w słupki, podsmażyć na oleju, dołożyć do mięsa. Tak samo postąpić z cebulą, dymką, kapustą. Dodać 2 łyżki sosu sojowego i łyżkę przyprawy 5 smaków, dusić razem ok. 5 minut. Grzyby pokroić w paseczki, makaron drobno pokroić na 2 cm fragmenty, dodać do mięsa i warzyw. Dusić jeszcze 5 minut. Doprawić solą i pieprzem, ostudzić.


Każdy płat papieru ryżowego zwilżyć letnią wodą i kłaść na desce do krojenia. Po około 1/2 minuty powinien zrobić się elastyczny i nadawać się do składania. Nałożyć farsz na płat, zawinąć lekko od dołu, boki zawinąć do środka i zrolować (podobnie zawija się krokiety czy gołąbki) Gotowe sajgonki smażyć w gorącym oleju do czasu, aż się zrumienią. Należy uważać, żeby podczas smażenia sajgonki nie pozlepiały się ze sobą. Podawać z sosem słodko-kwaśnym. Smacznego!


Sajgonki


Sajgonki


8 komentarzy:

majanaboxing pisze...

Fajne zdjecia :) Sajgonki jadlam tylko raz w zyciu i bardzo mi smakowaly :)

malta_79 pisze...

ładne te Twoje sajgonki :)

usmiecham-sie pisze...

A ja sajgonki spałaszowałam dziś :)

adrijah pisze...

Niedawno Mama mnie zaskoczyła i jak wróciłam do domu na weekend, przywitała mnie sajgonkami właśnie :D Potem dostałam trochę zamrożonych na gorsze dni ;)

Powiedz mi, czy przy smażeniu Twoich sajgonek też tak strasznie ten tłuszcz pryska? Ja mam całą kuchnię do mycia + bąble na rękach za każdym razem

mysza_klapsiara pisze...

@Adrijah: Tłuszcz nie powinien pryskać,ale warunkiem są suche sajgonki. Po zawinięciu powinno się trochę odczekać, żeby nie były wilgotne. Dlatego jeśli smażysz wcześniej mrożone sajgonki, tłuszcz może pryskać.

Gość: brygidka b, 80.55.158.22* pisze...

brygidka jutro trzepnei pychocianskie sajgonki ciekawe jak beda smakowac poinforumuje na forum caly swiat!

Gość: , n37ip57.piekary.net pisze...

Brygidka sie chyba otrula skoro nas nie poinformowala jak jej wyszly:D:D:D:D

Gość: Ala, 81.26.0.22* pisze...

Zrobiłam z tego przepisu, wyszły wyśmienite !!!