niedziela, 28 czerwca 2009

Dwa drinki z truskawkami

Stało się. Jedna obrona za mną, tak więc mogę świętować! Z truskawkowym bellini na przykład :). Truskawkową margharitę pozostawiam na wtorek i na oblewanie drugiego tytułu magistra :). Trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło jak należy. Odezwę się we wtorek :).



Strawberry bellini


Truskawkowe bellini
400 g świeżych truskawek
1 butelka półsłodkiego wina musującego

Truskawki umyć, obrać z szypułek, rozdrobnić w blenderze. Tak przygotowany mus nałożyć do kieliszków do martini. Stopniowo dolewać schłodzone wino, cały czas mieszając aż do napełnienia 2/3 wyskości. Przerwać mieszanie i dopełnić kieliszek winem. Podawać od razu.


Strawberry margharita



Truskawkowa margharita
50 ml tequili
25 ml likieru triple sec
8 dojrzałych truskawek
kropla grenadiny
kostki lodu

Truskawki umyć, obrać z szypułek, zmiksować razem z pozostałymi składnikami. Podawać w schłodzonych kieliszkach do martini.



Sezon Truskawkowy 2009

Truskawkowa charlotta

Lubię ten typ deserów. Nie wiem czemu, ale kojarzą mi się z latem. Może przez fakt, że podaje je się mocno schłodzone, a dodatkowo często przyrządzane są z letnich owoców. Tym razem wersja truskawkowa. Nie mogło być inaczej, skoro akcja truskawkowa Olgi, a właściwie mój w niej udział nabrał tempa. Spróbujcie koniecznie, póki sezon truskawkowy jeszcze się nie skończył.


Strawberry charlotta


4 jajka
200 g cukru pudru + 2 łyżki
1/4 szklanki wody
szczypta soli
200 g mąki
150 g dżemu truskawkowego
450 g truskawek (mogą być mrożone)
4-5 łyżeczek żelatyny
250 g białego serka
100 g cukru pudru
200 g śmietanki 36%

Żółtka utrzeć z cukrem i wodą. W drugiej misce ubić białka ze szczyptą soli. Pod koniec dodać 2 łyżki cukru., a następnie przełożyć białka do żółtek i delikatnie mieszać do uzyskania jednolitej masy. Na koniec dodać przesiana mąkę i ostrożnie wymieszać. Ciasto wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym do około 200 stopni C piekarniku. Kiedy biszkopt się zrumieni, wyjąć blachę i pozostawić do ostygnięcia na 5 minut.


Po tym czasie jedną stronę biszkoptu (tę gdzie był papier do pieczenia) posmarować dżemem, zwinąć biszkopt w roladę, odstawić do wystygnięcia. Następnie pokroić roladę na kawałki o grubości około 1 cm i wyłożyć nimi miskę o pojemności około 1,5 l.


Truskawki zagotować i zmiksować. Do żelatyny dodać kilka łyżek wody, a gdy napęcznieje, wymieszać ją z truskawkami. Serek utrzeć z cukrem pudrem, dodać do niego ubitą śmietankę, a na koniec truskawkową masę.  Wszystko wymieszać razem i wylać na biszkopty. Deser przykryć folią i odstawić na kilka godzin do lodówki, aż stężeje. Przed podaniem odciąć wystające kawałki i przełożyć gotowy deser na talerz.


Strawberry charlotta

Truskawkowy kompot

To jeden z moich smaków dzieciństwa, tylko że w wersji mniej słodkiej. Rzadko go przyrządzam, chociaż tak naprawdę nie wymaga dużo pracy. Właściwie wystarczy chwila na umycie i obranie owoców z szypułek. Potem kompot gotuje się sam. To moja szósta propozycja w ramach truskawkowej zabawy Olgi.




Strawberry compote

Czas przygotowania: 30 minut

Składniki:


  • 1 kg truskawek

  • 6 szklanek wody

  • 60 g cukru

  • cukier waniliowy


Sposób przygotowania:

Truskawki umyć, obrać z szypułek. Z cukru i wody zagotować syrop. Owoce wrzucić na gotujący się syrop i gotować 5 minut. Pod koniec gotowania dodać cukier waniliowy, zdjąć z ognia, ostudzić. Podawać schłodzony.



[print_link]

Truskawkowe bułeczki

Pogoda, która ostatnio niezbyt nas rozpieszczała, pokrzyżowała również nieco moje tegoroczne kulinarne truskawkowe plany. Brak słońca sprawił, że truskawki, jakie ostatnio kupowałam, były bez smaku. Stąd też na blogu niewielka ilość truskawkowych przepisów. Ale nadrabiam kilkoma nowymi pomysłami. Pierwszy z nich to drożdżowe bułeczki z truskawkami. Idealne na śniadanie do kubka porannej kawy. Nie są słodkie, więc łasuchom polecam obfite obsypanie cukrem pudrem :).  Ciasto na bułeczki zagniotłam w maszynie do chleba, więc jest to zdecydowanie ekspresowa wersja smacznych drożdżowych wypieków :). To moja kolejna, piąta już propozycja w ramach truskawkowej zabawy Olgi.


Strawberry buns



500 g mąki
1 opakowanie suchych drożdży (7 g)
szczypta soli
2 łyżki cukru
1 jajko
1 szklanka mleka
50 g roztopionego i ostudzonego masła
10-12 dużych truskawek
cukier puder

Metoda maszynowa: Wszystkie składniki na ciasto włożyć do maszyny w kolejności: mleko, masło, jajko, sól, cukier, mąka i drożdże. Nastawić program "Dough". Kiedy ciasto wyrośnie, formować małe kulki (10-12), spłaszczyć każdą dłonią, ułożyć po truskawce, dobrze zalepić. Ułożyć na blasze wysmarowanej masłem i pozostawić do napuszenia na około 30 minut. Po tym czasie wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piec około 25-35 minut (bułeczki powinny lekko się zarumienić).

sobota, 27 czerwca 2009

Grillowany kurczak w słodko-pikantnym sosie

Już jakiś czas temu planowałam przygotować coś z użyciem słodko-pikantnego sosu Tao-Tao w ramach kulinarnego konkursu, zorganizowanego przez Dorotę z blogu Pozytywna kuchnia. Konkurs jest już prawie na finiszu, ale zdążyłam i przygotowałam grillowanego kurczaka. Niby pomysł banalny, ale w połączeniu z odrobiną miodu,  fasolką szparagową i makaronem Chow Mein kurczak smakował wyśmienicie. Naprawdę polecam.

Grilled chicken



Czas przygotowania: 40 minut

Porcje: 2-4

Składniki:

Sposób przygotowania:

Kurczaka posmarować 2 łyżkami sosu chili, posypać łyżką przyprawy do dań chińskich, odstawić na kilka minut. Następnie smażyć na grillu lub patelni grillowej.  Przełożyć na patelnię lub do rondelka.

W międzyczasie ugotować fasolkę na pół twardo, odcedzić i razem z pokrojoną fasolką dodać do mięsa. Z 125 ml wody, łyżki miodu, soku z cytryny, 2 łyżek sosu chili przygotować sos, dodać do mięsa i fasolki, dusić razem 5-7 minut, po czym wyłożyć na talerze.

Makaron przygotować według przepisu na opakowaniu, wrzucić na chwilę na patelnię z sosem, jaki pozostał z duszenia mięsa, wymieszać. Podawać z kurczakiem.

Grilled chicken


Grilled chicken


[print_link]

Bakewell tart - czerwcowe wyzwanie Daring Bakers

Przydałyby mi się wakacje, również te blogowe. Mam tyle nowych pomysłów do zrealizowania, ale na to potrzeba energii. Ostatnie tygodnie były tak intensywne, że sama się sobie dziwię, że ze wszystkim zdążyłam! Udało mi się nawet nie opuścić kolejnego wyzwania Daring Bakers, chociaż wszystko wskazywało na to, że właśnie tak będzie. Szczególnie, że nie wykazywałam jakiegoś wielkiego entuzjazmu, jeśli chodzi o sam przepis. Nie miałam ochoty na deser na bazie migdałów, ale ponieważ to jedna z najpopularniejszych tart w Wielkiej Brytanii, z samej ciekawości spróbowałam. Efekt? Bardzo zadowalający, chociaż tarta była jak dla mnie zdecydowanie za słodka. Następnym razem zredukuję ilość cukru. Co do reszty nie mogę się przyczepić. Smaczna i szybka do przygotowania. Dodatkowo można poeksperymentować z nadzieniem. Ja użyłam konfitury malinowej, ale myślę, że całość dobrze smakowałaby z kwaśną nutą.


Czerwcowym wyzwaniem opiekowały się Jasmine z blogu Cardamon Addict i Annemarie z Ambrosia and Nectar.


(The June Daring Bakers' challenge was hosted by Jasmine of Confessions of a Cardamom Addict and Annemarie of Ambrosia and Nectar. They chose a Traditional (UK) Bakewell Tart... er... pudding that was inspired by a rich baking history dating back to the 1800's in England.)




Bakewell tart


Porcje: 6-8


Czas przygotowania: 1 godzina



Składniki:

Sweet shortcrust pastry:

  • 225 g mąki

  • 30 g cukru

  • 1/2 łyżeczki soli

  • 110 g masła (zimnego lub mrożonego)

  • 2 żółtka

  • 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

  • 15 ml wody


Nadzienie:

  • 225 g powideł malinowych


Frangipane:

  • 125 g masła

  • 125 g cukru pudru

  • 3 jajka

  • 1/2 łyżeczki ekstraktu migdałowego

  • 125 g mielonych migdałów

  • 30 g mąki


Dodatkowo:

  • garść płatków migdałowych


Sposób przygotowania:

Ze składników na spód tarty (shortcrust pastry) zagnieść gładkie ciasto - jeśli używamy mrożonego masła, można zetrzeć je na tarce. Włożyć do lodówki na 30 minut. Po tym czasie rozwałkować ciasto i wylepić nim formę na tartę. Najlepiej nadaje się tutaj forma z wyjmowanym dnem. Następnie rozsmarować konfiturę. Przygotować frangipane. Masło utrzeć z cukrem pudrem,  następnie dodać jajka i ekstrakt migdałowy. Na końcu wsypać mąką wymieszaną z mielonymi migdałami. Wszystko starannie wymieszać i wylać na rozsmarowaną konfiturę.


Tartę piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez około 30 minut. Wierzch powinien być ścięty, lekko przyrumieniony, ale nie spalony.


Bakewell tart


[print_link]


Inne wyzwania Daring Bakers:


kwiecień 2009 - Sernik na ciasteczkowym spodzie


marzec 2009 - Lasagne z Emilia Romagna


luty 2009 - Chocolate Valentino


styczeń 2009 - Tuiles


listopad 2008 - Muffiny karmelowe


październik 2008 - Pizza w stylu chińskim i pizza z łososiem


wrzesień 2008 - Lavash Crackers


sierpień 2008 - Eklery


lipiec 2008 - Filbert Gateau


czerwiec 2008 - Danish Bread

wtorek, 23 czerwca 2009

Charlotta porzeczkowa

Co prawda pogoda za oknem nie nastraja do smakowania lodowych deserów, ale przynajmniej tak mogę zwizualizować sobie odrobinę lata :). Charlotta intensywnie owocowa, słodka, z mocno kwaśnym akcentem. Tego było mi trzeba. Cudowny "poprawiacz" nastroju.


Red currant charlotta



Czas przygotowania: 10 minut + czas mrożenia

Porcje: 12

Składniki:

  • 1 opakowanie okrągłych biszkoptów (po 5 na każdą charlottę)

  • 300 g mrożonych czerwonych porzeczek

  • 100 g cukru pudru

  • 180 ml śmietany 36 %

  • nalewka owocowa lub sok truskawkowy wymieszany z wodą do namoczenia biszkoptów

  • bita śmietana


Sposób przygotowania:

Formę do muffinek wyłożyć folią spożywczą, dno i ścianki wyłożyć biszkoptam namoczonymi w wodzie wymieszanej z sokiem lub nalewką (jeden biszkopt na dno i 4 na ścianki). Porzeczki zmiksować razem ze śmietaną i cukrem pudrem, nałożyć do foremek. Całość wstawić do zamrażalnika na minimum 4 godziny. Przed podaniem deser wyjąć z zamrażalnika i pozostawić do odtajenia na 10-15 minut. Podawać z bitą śmietaną.



[print_link]

niedziela, 14 czerwca 2009

Pierożki w stylu chińskim - czerwcowe wyzwanie Daring Cooks

Chociaż Daring Cooks miało swoją premierę już w maju, to dopiero w tym miesiącu udało mi się wziąć udział w wyzwaniu. Tym razem zadaniem było przygotowanie pierożków w stylu chińskim.  Muszę przyznać, że pierożki bardzo przypadły mi do gustu, szczególnie przez dwa rodzaje farszu - wegetariański i mięsny, których do tej pory nigdy jeszcze nie próbowałam, a wiedziałam, że muszą dobrze smakować. Na liście składników nie mogło zabraknąć kapusty, pora, imbiru. Zresztą zobaczcie sami. Gwarantuję, że taki zestaw będzie wam smakować.


Pierożki przygotowałam w dwóch kształtach. Jeden rodzaj ugotowałam na parze, drugi wrzuciłam na chwilę do rozgrzanego oleju. Pierwszy z pewnością jest zdrowszy i bardziej dietetyczny, ale drugi za to smakuje wspaniale.


I skoro już o diecie mowa, to na chwilę obecną kończy się już moja przygoda  przygotowań do lata z ujędrniającą linią dove.  Muszę przyznać, że nie sądziłam, że kampania  ta okaże się tak fajną sprawą. Zadbałam o siebie, zaczęłam regularnie chodzić na zajęcia fitness (na co nie mogłam zdecydować się przez długi czas, a akcja idealnie mnie do tego zmobilizowała), przyjrzałam się bliżej swojemu codziennemu menu, wprowadzając przy okazji kilka zdrowych zmian. Po sześciu tygodniach czuję się dużo lepiej. Waga nieco spadła, mięśnie są już fajnie widoczne :), moja skóra wyraźnie odżyła po intensywnych zabiegach kosmetycznych. Czy efekty uda mi się utrzymać dłużej? Mam taką nadzieję i bardzo będę się starać :). Z zajęć w Gymnasionie nie zamierzam rezygnować, zakup kolejnego opakowania serum ujędrniającego do ciała również planuję, bo choć zazwyczaj sceptycznie podchodzę do tego typu produktów, to naprawdę widzę efekty. Zarówno serum do dekoltu, jak i drugie do brzucha, ud i pośladków udało mi się nawet zrecenzować, tak więc moje opinie poszły w świat ;). Ogólnie jestem bardzo zadowolona, bo kampania przyniosła mi dużą satysfakcję.  :)


Chinese Dumplings



Czas przygotowania: 1,5 godziny

Składniki:

Ciasto:

  • 4 szklanki mąki

  • 1 szklanka ciepłej wody


Farsz mięsny:

  • 450 g mielonego mięsa wieprzowo-wołowego

  • 1/4 opakowania makaronu ryżowego

  • 1/4 małego korzenia imbiru

  • 1/4 małej główki kapusty

  • 6 grzybków mun

  • 1 łyżka przyprawy do dań chińskich

  • 2 łyżki ciemnego sosu sojowego

  • 3 ząbki czosnku


Farsz wegetariański:

  • 4 marchewki

  • 1 seler

  • 3 pietruszki

  • 1/4 korzenia imbiru

  • 1/4 małej główki kapusty

  • 1 por

  • 4 arkusze nori

  • 3 ząbki czosnku

  • 4 łyżki ciemnego sosu sojowego

  • 8 grzybków mun

  • 150 g ryżu do sushi

  • 3 łyżki przyprawy do dań chińskich


Sposób przygotowania:

Przygotować farsz mięsny. Mięso podsmażyć na patelni. Kiedy będzie prawie miękkie dodać posiekany czosnek i imbir Następnie dodać sos sojowy i przyprawę do dań chińskich, wymieszać do połączenia. Pod koniec dodać posiekaną kapustę, pokrojone grzybki mun (namoczone w gorącej wodzie) i przygotowany według przepisu na opakowaniu makaron ryżowy. Wszystko starannie wymieszać i podsmażać razem jeszcze 5-8 minut. W razie potrzeby doprawić solą i pieprzem.


Aby przyrządzić farsz wegetariański, pokroić wszystkie warzywa na paseczki, grzybki mun namoczyć w gorącej wodzie i również pokroić, imbir zetrzeć na tarce. Wszystko razem dusić w woku z odrobiną wody. Kiedy będą prawie miękkie dodać sos sojowy, przyprawę do potraw chińskich. Na koniec dodać nori i przygotowany według przepisu na opakowaniu ryż do sushi,  wszystko podsmażać razem jeszcze kilka minut. W razie potrzeby doprawić solą i pieprzem.


Z wody i mąki zagnieść ciasto na pierogi - powinno być elestyczne i dosyć wilgotne. Rozwałkować niezbyt cienko, wykrawać kółka, nakładać farsz i zlepiać pierogi. Gotowe gotować na parze przez 10 minut. Jeśli chcemy podsmażyć pierogi na patelni lub wrzucić je do gorącego oleju, wystarczy 5 minut.



Chinese Dumpling
Chinese Dumplings

[print_link]

sobota, 13 czerwca 2009

Zapiekanka makaronowa z łososiem i gorgonzollą

Bardzo lubię makarony, jeszcze bardziej gorgonzollę, dlatego też zalecenia dietetyka co do wyeliminowania ich z mojej diety okazały się niemożliwe do spełnienia. O ile jeszcze klasyczne penne mogę zastąpić makaronem pełnoziarnistym, to bez pozostałych składników zapiekanka nie może się udać. Tak więc pozostałam jedynie przy małej porcji :), żeby nie było, że już w zupełności porzuciłam zasady zdrowego i zbilansowanego odżywiania ;). Do kilku nadal się stosuję - pełnoziarniste pieczywo na śniadanie, odtłuszczone mleko, kawa bez cukru, stałe pory posiłków... I tak już chyba pozostanie. Większych zawirowań żywieniowych nie przewiduję :). A zapiekankę warto przygotować. Gorgonzolla w połączeniu z łososiem smakuje wprost wybornie!


Penne with salmon



Źródło przepisu: "Kuchnia" luty 2009

Porcje: 4-6

Składniki:

  • 400 g makaronu penne

  • 3 łyżki oliwy

  • 1 cebula

  • 1 łyżeczka gałki muszkatołowej

  • 300 ml śmietany 12%

  • skórka otarta z 1 cytryny

  • 130 g sera gorgonzolla

  • 150 g wędzonego łososia

  • 10 pomidorków cherry

  • 1 pęczek bazylii

  • 1 garść świeżo startego parmezanu


Sposób przygotowania:

Cebulę obrać i drobno posiekać, a następnie podsmażyć na oliwie. Dodać gałkę, śmietanę oraz skórkę z cytryny. Całość doprowadzić do wrzenia, po czy zmniejszyć ogień i dodać gorgonzollę. Kiedy ser lekko się rozpuści, zdjąć rondelek z ognia, wrzucić kawałki łososia, przekrojone na pół pomidorki, bazylię. Wszystko wymieszać i połączyć z ugotowanym al dente makaronem. Włożyć do żaroodpornego naczynia, posypać startym parmezanem i zapiekać 20 minut.



[print_link]

piątek, 12 czerwca 2009

Tarta z brzoskwiniami

Mam dzisiaj ciężki dzień i to w dosłownym tego słowa znaczeniu ;). Na porannych zajęciach fitness najpierw ciężko było mi wdrapać się na step, czułam się, jakby do nóg ktoś poprzywiązywał mi kilkukilogramowe ciężarki, potem strzeliło mi coś w boku i przez kilka dobrych minut pokracznie próbowałam wykonać chociaż naprostsze ćwiczenie. Dobrze, że zostałam jeszcze na stretchingu, to godzina ćwiczeń rozciągających postawiła mnie na nogi. Jak wróciłam do domu musiałam doenergetyzować się porcją solidnych kalorii. Tym razem nie w truskawkowym kolorze, a dla odmiany w brzoskwiniowym. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale nie znam dużej ilości przepisów z wykorzystaniem brzoskwiń w słodkich wypiekach. Szukałam dobrego placka, aż w końcu zdecydowałam się na tartę. I to był naprawdę dobry wybór. Tarta jest niezwykle krucha, z solidną porcją owoców. Idealna na lato.


Peach tarte



Porcje: 6-8

Czas przygotowania: 1 godzina

Składniki:

  • 350 g mąki pszennej

  • szczypta soli

  • 150 g masła

  • 4 żółtka

  • 80 cukru pudru

  • 5 średnich brzoskwiń

  • sok z 1/2 cytryny

  • 1 opakowanie glazury do ciast


Sposób przygotowania:

Mąkę i sól przesiać na chłodny blat, po środku zrobić wgłębienie, do którego wrzucić masło, żółtka, wodę i cukier. Szybko zagnieść ciasto. Kiedy powstanie gładka kula, obwinąć ciasto folią i włożyć na lodówki na 30 minut.


W międzyczasie umyć brzoskwinie, przekroić na pół i wyjąć pestki. Następnie pokroić brzoskwinie na cieniutkie plasterki, polać sokiem z cytryny, odstawić.


Foremkę na tartę (najlepiej z wyjmowanym dnem) wylepić ciastem, ponakłuwać widelcem, piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni C. Po upieczeniu ostudzić. Następnie na wierzchu poukładać plasterki brzoskwiń, i poglazurować glazurą przyrządzoną według przepisu na opakowaniu.


Peach tarte



Peach tarte
[print_link]

czwartek, 11 czerwca 2009

Truskawkowy koktajl śniadaniowy

Kiedy nie mam ochoty na przygotowywanie śniadania, taki koktajl sprawdza się idealnie. Mocno schłodzony, z dodatkiem świeżej mięty, taki jaki lubię. Sprawdza się też idealnie jako przekąska w ciągu dnia. Czyli jednak coś z rozmowy z dietetykiem w głowie mi pozostało ;) , chociaż do zalecanych pięciu posiłków dziennie jeszcze mi daleko...


Strawberry cocktail



Porcje: 3-4

Czas przygotowania: 5 minut

Składniki:

  • 700 g truskawek, obranych i pozbawionych szypułek

  • 400 ml gęstego kefiru

  • 1 obrany banan

  • garść listków świeżej mięty


Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki zmiksować w blenderze. Koktajl nalać do szklanek, podawać schłodzony.

[print_link]

Sezon Truskawkowy 2009

środa, 10 czerwca 2009

Placek z truskawkami

Na czas sezonu truskawkowego powinny zniknąć wszystkie diety ;). Ja się poddaje. Nasyciłam się już truskawkami samymi w sobie, czas więc na truskawkowe wypieki. A jak tu pałaszować słodkie desery będąc na diecie? Tak więc chwilowo porzucam rygorystyczny jadłospis i oddaję się truskawkowej przyjemności. Codzienne ćwiczenia fitness i zielona linia dove muszą mi wystarczyć. Wszak dobre samopoczucie też dobrze wpływa na skórę, prawda? ;)


Przepis na poniższy placek należy do grona tych błyskawicznych. Chwilka przygotowań, 30 minut w piekarniku i gotowe. Takie ciasta lubię najbardziej. Nie wymaga wiele pracy, smakuje fantastycznie i zawsze wychodzi. Polecam do szklanki ciepłego mleka :).


Strawberry cake



Źródło przepisu: Gourmet (z drobnymi modyfikacjami).

Porcje: 8-12

Czas przygotowania: 40 minut

Składniki:

  • 2 szklanki mąki

  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej

  • 1/2 łyżeczki soli

  • 100 g masła

  • 1 i 1/3 szklanki cukru plus 2 łyżki

  • 2 jajka

  • 1 szklanka maślanki

  • 2 szklanki obranych i umytych truskawek


Sposób przygotowania:


Mąkę wymieszać z solą, proszkiem do pieczenia i sodą. Miękkie masło utrzeć z cukrem do białości, a następnie dodać jajka, ucierać jeszcze 3 minuty. Następnie stopniowo dodawać mąkę i maślankę - zacząć od mąki i na mące skończyć. Tak przygotowaną masę wlać do natłuszczonej tortownicy, wyrównać powierzchnię. Na wierzchu ułożyć truskawki, wierzch posypać 2 łyżkami cukru. Ciasto piec w nagrzanym do 200 stopni C piekarniku. Będzie upieczone, kiedy będzie miało lekko brązowy kolor, a patyczek wbity w ciasto po wyciągnięciu będzie suchy.



[print_link]

Sezon Truskawkowy 2009

wtorek, 9 czerwca 2009

Pancakes z truskawkami

W pełni korzystam z truskawkowej chwili.  Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować wszystkie moje tegoroczne truskawkowe marzenia ;) i wypróbować wszystkie zaplanowane przepisy. Co z tego wyjdzie, zobaczymy. Na razie mam już swój mały rytuał (nie tak dawno pisałam o wieczornym rytuale pielęgnacyjnym, teraz czas na poranne nawyki ;)) Po porannych zajęciach fitness biegnę na pobliski targ na truskawkowe zakupy. Czyli same przyjemności :).


Poniższe pancakes powstały zupełnie spontanicznie. Miałam ochotę na pyszne, letnie śniadanie. Nie zawiodły moich oczekiwań. Polecam! To moja kolejna truskawkowa propozycja w ramach zabawy kulinarnej Olgi.


Pancakes



Porcje: 2-4

Czas przygotowania: 20 minut

Składniki:

  • 1 i 1/3 szklanki mąki

  • 1 i 1/3 szklanki maślanki

  • 1/4 szklanki oleju

  • 1 jajko

  • 3 czubate łyżki cukru

  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

  • 1 łyżeczka sody

  • szczypta soli

  • kubek truskawek + 1 łyżka cukru


Sposób przygtowania:

Wszystkie składniki oprócz truskawek wymieszać ze sobą. Masa powinna być gładka i gęsta. Pancakesy smażyć na rozgrzanej teflonowej patelni po 1-2 minuty z obu stron.  Podawać z truskawkami pokrojonymi na kawałki i wymieszanymi z łyżką cukru.



[print_link]

niedziela, 7 czerwca 2009

Truskawkowe wibracje

Sezon truskawkowy w pełni, postanowiłam więc przypomnieć kilka ubiegłorocznych truskawkowych propozycji. Może nie są dietetyczne ;), ale trudno. Sezon truskawkowy trwa tak krótko, że nie mogę sobie odmówić przyjemności. Najwyżej poćwiczę dłużej na siłowni, wetrę w siebie większą ilość ujędrniających smarowideł Dove i będę intensywnie wizualizować sobie, jak ubywa mnie coraz więcej. Ponoć intensywne myślenie potrafi czynić cuda ;).


Na początek proponuję ciasto z truskawkami. Proste, szybkie do przygotowania, delikatnie biszkoptowe. Tak powinno smakować klasyczne ciasto z truskawkami.


Strawberry cake


Jeśli zaś wolicie mniejsze wypieki, polecam muffinny z dodatkiem migdałów. Maślanka potrafi czynić cuda. To już kolejny wypiek z jej użyciem i kolejny kulinarny sukces.


Strawberry muffins


Wszystkim tym, którzy lubią mascarpone z pewnością przypadnie do gustu truskawkowa wersja tiramisu. Orzeźwiająca, niezwykle letnia, przepyszna. U nas w domu znika błyskawicznie.


Strawberry tiramisu


I jeszcze jeden truskawkowy deser, hit blogów kulinarnych ostatniego sezonu. Trusakwkowe swirls od Nigelli.


Strawberry swirls


Dla orzeźwienia proponuję zaś  koktajl z truskawek z dodatkiem mięty. Fantastyczne połączenie.


Strawberry shake


I na koniec mój absolutny hit - gello di fragole, czyli kisiel z truskawek. Rewelacyjny zdrowy deser, po którym nie będziecie mieli ochoty sięgnąć po te z torebki.


Gello di fragole

piątek, 5 czerwca 2009

Omlet z twarożkiem i ziołami

Jak ja lubię takie śniadania! To idealny początek dnia, chociaż muszę przyznać, że kiedyś omletów nie lubiłam. Teraz mogłabym jeść je często, chociaż nie zawsze rano mam czas, żeby je przygotować. Ten omlet jest bardzo puszysty i zarazem delikatny. Z twarożkiem i świeżymy ziołami smakuje zaś wspaniale.


A tak w ogóle to czas biegnie jak szalony. Pamiętam jak ponad miesiąc temu zaczęłam swoje przygotowania do lata, teraz pozostało zaledwie 10 dni do końca. Czy coś mi one dały? Na pewno sporo. Wypróbowałam kilka lekkich i smacznych przepisów, uświadomiłam sobie, jak duże ilości cukru i zbędnego tłuszczu zdarzało mi się okresowo pochłaniać, polubiłam aktywne poranki na zajęciach fitness i już nie wyobrażam sobie, że mogłabym inaczej zaczynać dzień, dzięki zielonej linii Dove zaczęłam dbać o swoją skórę.  Mam nadzieję, że zapału mi nie braknie i że parę dobrych nawyków pozostanie.  Wakacje w Gymnasionie zaplanowane, serum ujędrniające do ciała też planuję używać na co dzień, najgorzej będzie z dietą. No cóż, muszę się z tym pogodzić. Jestem łasuchem ;).


Omlet z twarożkiem i ziołami



Porcje: 1-2

Czas przygotowania: 15 minut

Skladniki:

  • 4 jajka

  • 25 g masła

  • 1 łyżka oleju

  • 100 g twarożku

  • garść ulubionych posiekanych świeżych ziół

  • sól

  • pieprz


Sposób przygotowania:

Żółtka oddzielić od białek. Żółtka roztrzepać energicznie widelcem, połączyć z białkamu. Masło i olej rozgrzać na patelni, wlać masę jajeczną. Smażyć do czasu, aż jajko lekko się zetnie i powstanie płaski, równy omlet. Kiedy omlet podsmaży się od spodu, na wierzchu rozsmarować twarożek wymieszany z ziołami i doprawiony do smaku solą i pieprzem. Złożyć omlet. Podawać od razu.



[print_link]

czwartek, 4 czerwca 2009

Klasyczna pomidorowa

Była już pomidorowa z soczewicą, z kolendrą i selerem naciowym. Tym razem pora na klasyczną wersję najpopularniejszej polskiej zupy. I zarazem najpopularniejszej potrawy mojej diety ;). I jeśli już o diecie mowa, dzisiajsze wizyta u dietetyka pozytywnie mnie nastroiła. Waga co prawda spadła niewiele ponad kilogram ;), ale za to masa mięśniowa wzrasta. Czyli jednak gdzieś tam te moje mięśnie się pojawiają. Więc jutro z jeszcze większym zapałem pobiegnę na fitness ;). Kto by pomyślał, że niepozorne przygotowania z Dove tak pozytywnie na mnie wpłyną. Fajnie jest!


Tomatoe soup



Porcje: 6

Czas przygotowania: 30 minut

Składniki:

  • 6 dużych pomidorów lub 2 puszki pomidorów z puszki

  • 1 posiekana cebula

  • łyżka oliwy

  • 5 posiekanych ząbków czosnku

  • 1,5 l bulionu warzywnego

  • kropla tabasco

  • sól

  • pieprz

  • świeża bazylia

  • 200 ml jogurtu naturalnego


Sposób przygotowania:

Do gotującego się bulionu dodać pokrojone pomidory (bez skórki), czosnek i zeszkloną na oliwie cebulę. Gotować razem około 10 minut. Następnie zmiksować. Dodać sól, pieprz  i tabasco do smaku. Na koniec dodać posiekaną bazylię. Zupę zabielić jogurtem.



[print_link]

środa, 3 czerwca 2009

Truskawkowe ciasto bez pieczenia

Wiem dokładnie, co poprawia nastrój. Czasami trzeba pozwolić sobie na chwilę przyjemności. Szczególnie po takim dniu jak dzisiaj, który trwał prawie 48 godzin ;). Ale od jutro wszystko powoli wróci do normy. Rano odpocznę sobie na ćwiczeniach (nareszcie doczekałam chwili, że sprawiają mi one przyjemność, a nie polegają tylko i wyłącznie na hodowli zakwasów :)), po południu wizyta u dietetyka. Pewnie w dużej mierze to wina stresu, ale waga chyba wreszcie rusza w dół. No to wyrównam ją sobie odrobiną słodyczy ;).


Strawberry cake


A torcik jest pyszny. Lekki, truskawkowy, prawdziwie letni. To moja pierwsza truskawkowa propozycja w ramach kulinarnej zabawy Olgi.



Źródło przepisu: "Kuchnia"

Czas przygotowania: 30 minut plus czas chłodzenia (3-4 godziny)

Składniki:

Spód:

  • 10 dag herbatników

  • 10 dag orzechów włoskich

  • 10 dag masła


Marynowane truskawki:

  • 50 dag truskawek

  • 2-3 łyżki wódki owocowej


Krem:

  • 2 czubate łyżki żelatyny

  • 400 ml śmietany 36%

  • 8-10 łyżek cukru pudru

  • 80 dag twarożku naturalnego


Sposób przygotowania:

Przygotować spód. Ciastka i orzechy rozdrobnić w malakserze, następnie dodać masło i krótko miksować, aż składniki utworzą kruszonkę. Rozłożyć ją równomiernie na spodzie tortownicy (o średnicy 24 cm), docisnąć lekko dłonią, wstawić do lodówki. Truskawki zalać wódką i odstawić, aby się zamarynowały.
W międzyczasie przygotować krem. Żelatynę rozpuścić według przepisu na opakowaniu. Ubić śmietanę z cukrem, po łyżce dodawać serek, a gdy masa będzie gładka, wlać żelatynę, stale miksując. Połowę masy rozsmarować na torcie, na wierzchu ułożyć truskawki marynowane w wódce, przykryć resztą kremu, wypełniając zagłębienia między owocami, wygładzić wierzch. Wstawić na 4 godziny do lodówki, aby sernik stężał. Udekorować truskawkami, orzechami i listkami mięty.

[print_link]