poniedziałek, 29 grudnia 2008

Tydzień kuchni czeskiej - zaproszenie

Wspólne zabawy kulinarne mają jedną dużą zaletę - są bodźcem do wypróbowywania nowych smaków i połączeń. Dzisiaj proponuję Wam kulinarną podróż do kraju naszego sąsiada.

Kuchnia czeska - bo o niej mowa - jest kuchnią, w której krzyżują się wpływy kuchni austriackiej, słowackiej, bawarskiej, węgierskiej i śląskiej. Posiada charakterystyczne dla siebie specjały, których każdy smakosz powinien spróbować, nawej jeśli nie jest miłośnikiem ciężkiej kuchni.

Kuchnia czeska z pewnością nie jest kuchnią dla jaroszy. Pierwszorzędną rolę odgrywają w niej potrawy mięsne - pieczona i duszona wieprzowina, zaprawiana gęstymi, zawiesistymi sosami, panierowane kotlety czy peklowana, wędzona lub pieczona golonka. Do najbardziej popularnych dań czeskich należy również słynna polędwica wołowa w sosie śmietanowym, tzw. svíčková na smetane, ponoć ulubiona potrawa Vaclava Havla.

Największym specjałem czeskim, rozpoznawanym na całym świecie, są knedliki. W raz z zasmażaną kapustą królują na niemal wszystkich czeskich stołach. Najpopularniejsze są te zwyczajne, przygotowywane z miąższu świeżych bułek, mąki i drożdży, gotowane na parze. Tuż za nimi plasują się knedliki z dodatkiem czerstwej bułki oraz knedliki przygotowywane z dodatkiem ugotowanych i przepuszczonych przez praskę ziemniaków. Wszystkie mają charakterystyczny wrzecionowaty kształt, podaje się je pokrojone w plastry. W czeskim menu spotkamy również znane z naszej kuchni knedle owocowe.

Ciężko jest znaleźć drugą taką kuchnię, która stanowi idealny duet dla piwa wysokiej jakości. Co więcej, mało która kuchnia może pochwalić się tak dużą liczbą zakąsek podawanych do złocistego trunku (słynne utopenci, hermeliny marynowane, Olomoucké tvarůžky, pivní sýr i topinky).

To tylko kilka propozycji potraw, jakie możecie przyrządzić w ramach Tygodnia kuchni czeskiej. Zachęcam do wyszperania ciekawych przepisów. Może pokusicie się o przygotowanie tradycyjnegoz czeskiego zestawu obiadowego knedlo-vepřo-zelo, a może przygotujecie niespotykaną w naszej kuchni aromatyczną zupę czosnkową? Ja już mam swoje propozycje, z niecierpliwością czekam na Wasze.

Wspólne gotowanie zaplanowałam w tygodniu od 30 stycznia do 5 lutego 2009 roku. Zapraszam Was już teraz, aby każdy mógł wziąć udział w zabawie i miał czas na wyszukanie ciekawych przepisów.

Aby wziąć udział w zabawie, wystarczy w dniach od 30 stycznia do 5 lutego 2009 przygotować dania kuchni czeskiej, przepis zamieścić na swoim blogu (osoby nieblogujące proszę o przesłanie swoich propozycji drogą mailową), a do dnia 7 lutego przysłać informacje:
1. Kto przygotował
2. Co przygotował
3. Link do przepisu
na mój adres email: mysza_klapsiara@gazeta.pl

Zachęcam również do umieszczenia baneru na swoich blogach:



Przyłącz się do akcji na Durszlak.pl



Autorów najlepszych 3 przepisów czekają drobne niespodzianki. :)

Zapraszam!

piątek, 26 grudnia 2008

267. Pierogi z łososiem





Pierogi te podałam na wigilijnej kolacji obok tradycyjnych pierogów z kapustą i grzybami. Bardzo nam smakowały. Można je podać w wersji najprostszej - prosto z wody, ale doskonale smakują też podsmażone na odrobinie tłuszczu i posypane cebulką dymką lub koperkiem. To moja kolejna świąteczna potrawa, przygotowana w ramach wspólnego świątecznego gotowania.




Składniki: 500 g mąki, 1 jajko, 3/4 szklanki wody, 2 łyżki oleju, białko do sklejania pierogów, 150 g świeżego łososia, 150 g łososia wędzonego, pęczek koperku, sól, pieprz

Z mąki, jajka, oliwy i wody zagnieść ciasto na pierogi. Za pomocą szklanki wycinać kółka, nakładać farsz przygotowany ze zmielonego łososia i posiekanego koperku, doprawionych solą i pieprzem. Pierogi zlepiać, używając roztrzepanego białka. Gotowe pierogi gotować we wrzącej, osolonej wodzie około 5-8 minut od wypłynięcia. Smacznego!


Łosoś w cieście

W ramach świątecznego gotowania Olga przygotowała cudowną rybę w cieście. Postanowiłam również spróbować swoich sił i przygotowałam swój rybi egzemplarz :). Zmodyfikowałam nieco farsz - nie dodałam chrzanu, za to użyłam więcej koperku, bo lubię jego intensywny smak w połączeniu ze smakiem mięsa łososia. Niżej podaję oryginalny przepis Olgi.



Tak naprawdę najfajniejsza jest zabawa z formowaniem rybki, a już szczególnie z wycinaniem łusek. Co prawda przed Wigilią nie miałam zbyt dużo czasu, ale udało się stworzyć całkiem dorodny okaz. Jak na debiut wyszło całkiem, całkiem... :)To moja kolejna propozycja w ramach wspólnego świątecznego gotowania. :)


Christmas fish


Składniki: Ciasto - 0,5 kg mąki pszennej, 7 g suszonych drożdży, 200 ml ciepłego mleka, 100 g miękkiego masła, 1 jajko, 1/2 łyżeczki soli Farsz - filet z łososia ze skórą (około 1,5 kg), 2 bułki kajzerki z dnia poprzedniego, 3 czubate łyżki chrzanu, 250-300 ml gęstej śmietany, 1 jajko, kilka łyżek koperku, sól, pieprz, skórka otarta z cytryny, 2 cytryny, gałka muszkatowa


Wszystkie składniki ciasta połączyć razem i wyrabiać do momentu, aż będzie miękkie i elastyczne. Odstawić do wyrośnięcia na około 30-60 minut (powinno podwoić swoją objętość). W międzyczasie pozbawić łososia skóry i wyjąć wszystkie ości. Odciąć kawałek łososia o wymiarach około 10x20 cm, umieścić w misce i skropić sokiem z cytryny. Pozostałą część ryby zmielić w robocie, dodać chrzan, rozdrobnioną bułkę, śmietanę, pokrojony koperek, skórkę z cytryny i sok z 1-1,5 cytryny, sól, pieprz, gałkę, wymieszać.


Ciasto wyrabiać chwilę na stolnicy, podzielić na dwie części - jedną troszkę mniejszą, drugą większą. Mniejszy kawałek ciasta rozwałkować na placek wielkości około 45 na 35 cm. Wyciąć kształt ryby. Na środek ciasta nałożyć 1/2 farszu rybnego, zostawiając minimum po 1 cm wolnej powierzchni od krawędzi ciasta. Na farsz położyć łososia a na łososia drugą część farszu. Dokładnie docisnąć i uformować górkę. Drugą część ciasta rozwałkować mniej więcej na placek wielkości 48-38 cm. Położyć na górkę z farszu, docisnąć i zlepić. Wyciąć płetwy, dolepić do ryby. Jak radzi autorka oryginalnego przepisu, kształt płetw i ogona najlepieć zrobić drewnianym patyczkiem grillowym, lub łopatką do ciasta dociskając go na całej długości. Łuski wycinać należy nożyczkami tak, aby nie przebić ciasta. Oczko wyciąć karbowaną wycinarką, a dziurkę w cieście mniejszą wycinarką okrągłą. W "oko" należy włożyć rurkę zrobioną ze zwiniętej folii aluminiowej, aby para mogła swobodnie wydobywać się z ryby bez narażania jej na pęknięcie.


Uformowaną rybę posmarować roztrzepanym jajkiem, wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 stopni C na 15 minut, a następnie zmniejszyć temperaturę do 170 stopni C i piec jeszcze około godziny.


[print_link]

Świąteczne ciasto Nigelli

Bardzo świąteczne ciasto. Jego skład to niemal same owoce - suszone śliwki, rodzynki, wiśnie i truskawki (zastąpiłam nimi porzeczkę). Do tego kakao i kawowy likier. Niebo w gębie. Przepis podpatrzony u świątecznej Nigelli.


Christmas fruit cake


Składniki: 350 g suszonych śliwek, 250 g rodzynek, 125 g suszonej porzeczki (ja zastąpiłam ją suszonymi wiśniami i truskawkami), 175 g masła, 175 g ciemnego cukru Muscovado, 175 ml miodu, 125 ml likieru kawowego, sok i skórka z 2 pomarańczy, 1 łyżeczka przyprawy do piernika, 2 łyżki dobrej jakości kakao, 3 ubite jajka, 150 g mąki, 75 g mielonych migdałów, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki sody


Owoce, masło, cukier, miód, likier, sok, skórkę z pomarańczy, przyprawę do piernika i kakao umieścić w rondelku i doprowadzić prawie do wrzenia, podgrzewać na małym ogniu przez 10 minut, cały czas mieszając. Następnie odstawić na około 30 minut do ostygnięcia. Dodać jajka, mąkę, proszek i sodę, dobrze wymieszać. Wlać do tortownicy, wstawić do nagrzanego do 150 stopni C piekarnika i piec około 2 godzin. Ciasto powinno pozostać świecące i lekko klejące. Ostudzić, a następnie udekorować.


[print_link]

Świąteczne pierogi z łososiem

Pierogi te podałam na wigilijnej kolacji obok tradycyjnych pierogów z kapustą i grzybami. Bardzo nam smakowały. Można je podać w wersji najprostszej - prosto z wody, ale doskonale smakują też podsmażone na odrobinie tłuszczu i posypane cebulką dymką lub koperkiem.


Christmas salmon dumplings


Składniki: 500 g mąki, 1 jajko, 3/4 szklanki wody, 2 łyżki oleju, białko do sklejania pierogów, 150 g świeżego łososia, 150 g łososia wędzonego, pęczek koperku, sól, pieprz


Z mąki, jajka, oliwy i wody zagnieść ciasto na pierogi. Za pomocą szklanki wycinać kółka, nakładać farsz przygotowany ze zmielonego łososia i posiekanego koperku, doprawionych solą i pieprzem. Pierogi zlepiać, używając roztrzepanego białka. Gotowe pierogi gotować we wrzącej, osolonej wodzie około 5-8 minut od wypłynięcia.


[print_link]

środa, 24 grudnia 2008

Smacznych Świąt!

Kochani! Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chciałam Wam życzyć wszystkiego co najlepsze. Ciepła, życzliwości, i radości. Niech najbliższe dni przyniosą Wam spokój i szczęście. I spełnienie marzeń, bo tych nigdy za wiele.

Mysza Klapsiara

niedziela, 21 grudnia 2008

264. Piernik staropolski

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettoneBabeczki z masłem orzechowymMuffiny z buraczkamiKruche ciasteczkaGalaretka świątecznaKruszon krzeszowskiMuffinki marchewkowePiernik staropolski

Przepis na ten piernik widziałam kilka lat temu w programie Macieja Kuronia. Jednak dopiero w tym roku zdecydowałam się go przygotować. Pierwsza przygotowywana przeze mnie kolacja wigilijna stała się doskonałym pretekstem do wypróbowania przepisu na piernik, który leżakować powinien przynajmniej cztery tygodnie. Jeszcze nie próbowałam, jak smakuje, ale zapowiada się pysznie. Już nie mogę się doczekać efektu!

To moja kolejna propozycja w ramach akcji świątecznego gotowania.




Składniki: 1 kg mąki, 500 g miodu, 400-450 g cukru, 250 g masła lub smalcu, 3 jajka, 125 ml mleka, 3 łyżeczki sody oczyszczonej, 3 łyżki przyprawy do pierników, 100 g orzechów włoskich, kilka łyżek skórki pomarańczowej, pół łyżeczki soli, powidła śliwkowe, masa marcepanowa lub kajmak do przełożenia

Ciasto przygotowujemy na miesiąc przed pieczeniem, a pieczemy na co najmniej 4 dni przed podaniem.

Powoli podgrzewać miód, cukier i tłuszcz, doprowadzając mieszankę nieomal do wrzenia. Ostudzić i mieszać drewnianą łyżką, dodając po kolei mąkę, jaja, mleko wraz z rozpuszczoną w nim sodą, sól, a na końcu przyprawę do pierników i bakalie. Wyrobić ciasto i włożyć do kamiennego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić na cztery tygodnie w chłodne miejsce. Przed pieczeniem podzielić ciasto na trzy części i każdą z nich piec na osobnej natłuszczonej blasze w temperaturze 200oC przez ok. 25 minut. Po ostygnięciu przełożyć piernik powidłami śliwkowymi, masą marcepanową lub kajmakiem. Owinąć pergaminem, obciążyć deseczką. Podawać po 4-5 dniach. Smacznego!

sobota, 20 grudnia 2008

263. Muffinki marchewkowe

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettoneBabeczki z masłem orzechowymMuffiny z buraczkamiKruche ciasteczkaGalaretka świątecznaKruszon krzeszowskiMuffinki marchewkowePiernik staropolski

Chociaż ciasto marchewkowe nie jest typowym wypiekiem świątecznym, to uważam, że śmiało mógłby konkurować z piernikiem czy makowcem. Zapach cynamonu nadaje mu świąteczny charakter. Mam co prawda swój ulubiony przepis na marchewkowe ciasto, ale czasami zdarza mi się wypróbowywać nowe przepisy. Żaden jednak wypiek nie dorównał, jak na razie, wyżej wspomnianemu. Nawet poniższe muffinki ;). Chociaż smaczne, to jednak bez rewelacji. Ale smaki są różne. W każdym bądź razie warto spróbować.

To moja trzecia propozycja w ramach świątecznego gotowania zaproponowanego przez Olgę i dwudziesta już w ramach tegorocznego kulinarnego kalendarza adwentowego.


Składniki: 175 g margaryny, 75 g ciemnego cukru, 1 jajko, 1 łyżka wody, 300 g drobno startej marchewki, 150 g mąki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 1 łyżeczka mielonego cynamonu, 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej, szczypta soli

Mikserem utrzeć margarynę z cukrem na gładką masę. Dodać jajko i wodę, ucierać do momentu powstania lekkiego kremu. Następnie do masy dodać startą marchewkę i starannie wymieszać. Mąkę przesiać, wsypać proszek do pieczenia, sodę, cynamon, gałkę i sól. Starannie utrzeć wszystkie składniki. Masę nakładać do foremki wyłożonej papilotkami. Piec około 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni C. Smacznego!

piątek, 19 grudnia 2008

262. Kruszon krzeszowski

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettoneBabeczki z masłem orzechowymMuffiny z buraczkamiKruche ciasteczkaGalaretka świątecznaKruszon krzeszowskiMuffinki marchewkowe

Chociaż przepis ten znalazłam w kwietniowej Kuchni, czyli w czasie, kiedy jeszcze nikt nie myśli o zimie i świątach, to jednak warto go wypróbować właśnie teraz. Wino idealnie wyciąga smak suszonych owoców, których największy wybór mamy teraz, w okresie przedświątecznym. Wspaniały aromat i jeszcze lepszy smak. Spróbujcie. Do świąt pozostało jeszcze kilka dni, przy kruszonie pracy jest tyle co nic, a sam trunek może stać się ciekawych dopełnieniem świątecznego menu.

To moja druga propozycja w ramach świąteczno-noworocznego gotowania zaproponowanego przez Olgę.




Składniki: 1 butelka białego półsłodkiego wina, po 1 garści suszonych owoców (jabłek, gruszek, moreli, śliwek), 1/2 l gazowanej wody mineralnej

Rano zalać owoce winem, pozostawić w zamkniętym słoju przez cały dzień, od czasu do czasu wstrząsając. Wieczorem przecedzić i wymieszać z wodą. Odstawić w chłodne miejsce na noc. Następnie zlać płyn znad osadu, rozlać do butelek. Smacznego!

czwartek, 18 grudnia 2008

261. Galaretka świąteczna

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettoneBabeczki z masłem orzechowymMuffiny z buraczkamiKruche ciasteczkaGalaretka świątecznaKruszon krzeszowski

Jeśli lubicie wigilijny kompot z suszu, ten przepis z pewnością wam się spodoba. Galaretkę można przyrządzić z dowolnej herbaty, ale jabłkowa z cynamonem wydała mi się idealnym dopełnieniem smaku suszonych owoców. Cudowny przedsmak świąt.

To moja pierwsza propozycja świąteczna w ramach świąteczno-noworocznego gotowania zaproponowanego przez Olgę.




Składniki: garść suszonych owoców - śliwek, gruszek, jabłek, moreli, 4 torebki herbaty jabłkowej z cynamonem, 3 łyżki cukru, 2 łyżki żelatyny, 1 łyżka soku z cytryny

Owoce ugotować do miękkości w szklance wody. Herbatę zaparzyć w dwóch szklankach gorącej wody, wyjać torebki, posłodzić. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej herbaty, dodać wraz z sokiem z cytryny do pozostałej herbaty. Na końcu dolać przecedzony przez sitko wywar z suszu. Zamieszać. Wlać do szklanek, dodatkowo włożyć ugotowane owoce, ostudzić. Włożyć do lodówki na około 3 godziny do zastygnięcia. Smacznego!

środa, 17 grudnia 2008

260. Kruche ciasteczka

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettoneBabeczki z masłem orzechowymMuffiny z buraczkamiKruche ciasteczkaGalaretka świąteczna

Kolejne ciasteczka do świątecznej puszki. Można podawać je same, ale najlepsze są z konfiturą śliwkową lub żurawiną. Jeśli upieczemy je grubsze, można przeciąć je wzdłuż na pół i przełożyć ulubionym dżemem lub miodem. Idealne na zimowe wieczory.




Składniki: 170 g mąki, 2 łyżki cukru, 1 łyżka proszku do pieczenia, szczypta soli, 5 łyżek pokrojonego zimnego masła, 1/2 szklanki mleka

Do miski wsypać przesianą mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól. Następnie dodać masło i rozetrzeć palcami do momentu powstania drobnych okruchów. Wlać mleko i wyrobić gładkie ciasto. Rozwałkować na grubość około 0,5 cm, wycinać dowolne kształty. Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C. Smacznego!

wtorek, 16 grudnia 2008

259. Muffiny z buraczkami

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettoneBabeczki z masłem orzechowymMuffiny z buraczkamiKruche ciasteczka

W okresie świątecznym buraki można wykorzystać nie tylko do barszczu czy ćwikły, ale można również pokusić się o słodki wypiek z ich "udziałem". Kiedy zobaczyłam ten przepis na blogu Dorotus, od razu wiedziałam, że upiekę te muffiny. Ciasto z marchewką piekłam już wielokrotnie, teraz do kolekcji przybył mi przepis z kolejnym warzywem ;). Muffinki są pyszne. Spróbujcie koniecznie.




Składniki: 330 ml puree z ugotowanych buraków, 260 g mąki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej, 35 g kakao, 150 g drobnego cukru, 2 jajka, roztrzepane, 80 ml oleju, 80 ml maślanki

Wymieszać suche składniki, dodać puree z buraków (otrzymamy je miksując buraki blenderem) i pozostałe składniki. Szybko wymieszać. Ciasta nakładać do foremki wyłożonej papilotkami. Piec około 25 minut w temperaturze 180 stopni C. Smacznego!

poniedziałek, 15 grudnia 2008

258. Babeczki z masłem orzechowym

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettoneBabeczki z masłem orzechowymMuffiny z buraczkami

Czyż nie są urocze? Lubię malutkie papilotki, bo idealnie nadają się do "opakowania" pralinek, czekoladek czy babeczek. Jeśli chodzi o te ostatnie, zazwyczaj są dosyć pracochłonne, ale ta wersja jest błyskawiczna. Nie wymaga pieczenia, masę wystarczy jedynie schłodzić w lodówce. W przedświątecznej krzątaninie każdy znajdzie na nie czas. A smak... Poezja. No może nie dla wszystkich, ale dla wielbicieli masła orzechowego na pewno.

Autorka przepisu - Nigella, ozdabiała swoje babeczki srebrnymi gwiazdkami. Ja niestety nie dostałam podobnych, zresztą w sklepach ciężko znaleźć jest jakiekolwiek ozdoby w kolorze srebrnym czy złotym (BTW, gdzie kupujecie swoje?). Bardzo nad tym ubolewam, bo miałam srebrną wizję ciasta świątecznego, która zamieniona została na wersję białą. Ale wracając do babeczek, swoje ozdobiłam suszoną żurawiną. Pycha!




Składniki: 25 g brązowego cukru, 100 g cukru pudru, 25 g miękkiego masła, 100 g masła orzechowego, 100 g mlecznej czekolady, 50 g gorzkiej czekolady

Cukier, cukier puder, masło i masło orzechowe utrzeć razem na gładką masę. Formować kulki, umieszczać w malutkich papilotkach, lekko spłaszczyć. Czekoladę rozpuścić, wlać na masę orzechową. Udekorować żurawiną lub innymi ozdobami. Schłodzić w lodówce przez 30 minut. Smacznego!

niedziela, 14 grudnia 2008

Chwila wytchnienia

kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettoneBabeczki z masłem orzechowym

Panettone na dzień 14 grudnia :)


257. Bananowa pasta twarogowa

WERSJA DO DRUKU




I ostatnia propozycja bananowa. Pyszny twarożek, idealny na niedzielne śniadanie.




Składniki: 2 banany, 250 g twarogu, 2 łyżki miodu, 4 łyżki mleka

Twaróg wymieszać z mlekiem, dodać miód oraz rozgniecionego banana. Podawać z pieczywem. Smacznego!

256. Naleśniki z bananami

WERSJA DO DRUKU




I jeszcze jeden bananowy przepis, tym razem z książeczki promocyjnej Chiquity. Słodycz banana przełamuje ostry smak papryczki chili. Nadzienie smakowało nam bardzo, ale samo ciasto naleśnikowe musiałam lekko rozrzedzić. Powtórzę kiedyś na pewno, ale z własnym przepisem na ciasto naleśnikowe.




Składniki: 2 jajka, 100 g mąki , 125 ml mleka, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, sól, oliwa do smażenia, 4 banany, 1 marchewka, 150 g selera, 1/2 czerwonej papryki, 1/2 pęczka szczypiorku, 200 g kapusty, 1 papryczka chili, 2 łyżki stołowe oliwy, sól, pieprz

Jajka wymieszać z proszkiem do pieczenia, mlekiem i solą, odstawić na 30 minut. W międzyczasie przygotować nadzienie - pokroić paprykę, papryczkę chili, kapustę, obraną marchewkę i seler oraz szczypiorek. Następnie podsmażyć warzywa na patelni, doprawić solą i pieprzem. Na końcu dodać pokrojone w plasterki banany. Usmażyć naleśniki, nałożyć farsz. Podawać na gorąco. Smacznego!

255. Koktajl mleczny na start

WERSJA DO DRUKU




Koktajl z dodatkiem mrożonego banana, idealny o poranku, jeśli chcecie się szybko dobudzić. Błyskawiczny i wyśmienity, ale to nie nowość ;). Wszak niemal wszystkie przepisy Nigelli okazują się sukcesem. To moja trzecia propozycja w ramach kończącego się właśnie bananowego tygodnia.




Składniki: 2 obrane zamrożone banany pokrojone w ćwiartki, 300 ml mleka , łyżki miodu, 8 łyżeczek rozpuszczalnej czekolady, 2 łyżeczki granulowanej kawy

Wszystkie składniki włożyć do blendera i dokładnie wymieszać. Podawać w wysokich szklankach. Smacznego!

254. Chlebek bananowy

WERSJA DO DRUKU




Podczas gdy spływają do mnie Wasze bananowe propozycje, ja zabieram się dopiero za publikowanie swoich przepisów. Przez cały tydzień obiecywałam sobie, że nadrobię zaległości, ale jak zwykle doba okazywała się za krótka ;). No to do dzieła. Może zdążę!

Przepis na bananowy chlebek podpatrzyłam u Izy, od której często czerpię inspirację, jeśli chodzi o wypieki maszynowe. Chlebek jest lekki, mięciutki, lekko słodki. Smak banana jest prawie niewyczuwalny. Banan nadaje wypiekowi jedynie pewną wilgotność. Polecam wielbicielom drożdżówek.




Składniki: 250 ml mleka, 450 g mąki pszennej, 1 łyżka miodu (lub cukru), 1 łyżeczka soli, 60 g roztopionego masła, 1 opakowanie cukru waniliowego, 1 zmiksowany banan, 1 opakowanie suszonych drożdży

Składniki umieścić w maszynie w kolejności: mleko, masło, miód, sól, cukier waniliowy, banan, mąka, drożdże. Piec na programie podstawowym w maszynie do chleba. Smacznego!

sobota, 13 grudnia 2008

253. Pierniczki lukrowane

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowanePanettone

W zasadzie nie jest to nowy wpis, bo powtarzam przepis ubiegłoroczny na pierniczki świąteczne. Ale proponuję nową dekorację - biały lukier. Wiem, że jest przynajmniej jedna osoba, która szukała u mnie receptury na lukier właśnie. Prezentuję więc najprostszą z nich. Dziwne, że sama wykorzystałam ją po raz pierwszy. Zawsze przygotowywałam lukier, podgrzewając cukier z wodą na małym ogniu. Nigdy nie mogłam uzyskać porządanej konsystencji, lukier nie zastygał i nie wyglądał tak efektownie jak prosta mieszanina cukru pudru z białkiem. Przypuszczam też, że sam przepis na pierniczki wielu z Was odkryje po raz pierwszy, chociaż wiem, że wielu już go próbowało. Ale dobry przepis nie jest zły, więc raz jeszcze "popierniczmy" razem :)




Składniki: 120 g świeżego masła, 400 g mąki, 120 g cukru, najlepiej ciemnego, 120 g miodu, 1 jajko , 1 i 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej, opakowanie przyprawy do piernika, 3/4 szklanki cukru pudru , 1 białko

Masło utrzeć z cukrem na puszysty krem. Dodać jajko, miód, ucierać przez chwilę. Wsypać przesianą mąkę, sodę, przyprawę do piernika. Zagnieść ciasto, rozwałkować na grubość 2-3 mm. Wyciąć kształty, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 8-10 minut w temperaturze 180 stopni C. Udekorować lukrem, który przygotowujemy mieszając cukier puder z białkiem. Smacznego!

Uber Amazing Blog

Kilka dni temu Aga-aa z blogu Eksperymentalnie nominowała moje kulinarne zapiski do Uber Amazing Blog. Dzisiaj na blogu Ireny i Andrzeja znalazłam podobną informację. Bardzo mi miło i z tego miejsca dziękuję!





Oto zasady nominacji: Uber Amazing Blog jest przyznawana osobom które:


- inspirują Ciebie;


- przedstawiają zdumiewające, niesamowite informacje;


- mają dużo do poczytania; zawierają zdumiewające projekty;


- są jakieś inne powody, dla których sądzisz, że są niesamowite.


 


Zasady przyznawania tego wyróżnienia są następujące:


- należy umieścić logo na swoim blogu;


- należy wyznaczyć przynajmniej 5 blogów (może być więcej), które są dla Ciebie Uber Amazing (Super Zdumiewające)


- należy powiadomić wyróżnionych, że otrzymali nagrodę Uber Amazing blog, przez wpisanie komentarza na ich blogach;


- podać link do bloga i osoby, która otrzymała nagrodę-wyróżnienie od Ciebie.


 


Długo zastanawiałam się, czy wziąć udział w zabawie, gdyż jest wiele blogów (szczególnie tych kulinarnych) które czytam i które są dla mnie inspracją. Te, które prezentuję poniżej, są mi szczególnie bliskie i wielu istniejącym kulinarnym blogom ciężko będzie im dorównać. To również jedne z nielicznych, z których przepisów korzystam regularnie. No to zaczynamy!


 


Liska z Whiteplate - to jeden z pierwszych blogów, które poznałam. Lubię ciepło, jakie promieniuje z tego miejsca. Piękne zdjęcia, wspaniały komentarz i domowa atmosfera. No i ten zapach chleba...


Tatter z Palce lizać - też jeden z pierwszych. Zawsze jak szukam inspiracji, zaglądam właśnie tutaj. Cudne zdjęcia, które inspirowały mnie do tego, żeby lepiej przyłożyć się do fotografowania. Tatter jest jednym z moich kulinarnych autorytetów.


Kochtopf - blog legenda. Chociaż nie zawsze wszystko rozumiem (bo niestety nie wszystkie wpisy publikowane są w języku angielskim), to z przyjemnością przyglądam się kolejnym wpisom. Blog ten po raz pierwszy zainspirował mnie do tego, aby upiec chleb.


Dorotus z Moje wypieki - mój autorytet w kwestii słodkich wypieków. Ile to już przepisów wypróbowałam za namową Dorotus. Blog ten zainspirował mnie do reaktywacji moich zapisków po małej przerwie.


Irena i Andrzej - podziwiam za miłość do kuchni, systematyczność, wypróbowywanie wciąż nowych smaków. Tutaj nie można się nudzić. Zaglądam codziennie, chyba najczęściej ze wszystkich blogów. Pamiętam, że pierwszym przepisem, jaki sama wypróbowałam był domowy paprykarz. :). Irena i Andrzej są również najlepszymi uczestnikami moich zabaw kulinarnych :). Zawsze mogę na nich liczyć.


Olga z blogu Smak imprezy - tutaj wpadałam przypadkiem, poszukując przepisu na biscotti. I już zostałam. Podziwiam za nieszablonowe propozycje kulinarne. Zawsze z przyjemnością zaglądam, co nowego zaproponuje mi autorka.


Asia z Kwestia smaku - ostatnie odkrycie, ale za to jaka perełka. Mój ulubiony blog jeśli chodzi o szatę graficzną i zdjęcia. Wspaniałe przepisy, po których zaraz robię się głodna, dopełnione wyczerpującym komentarzem.


Cudawianki -  chociaż blog został już zamknięty, to nadal jest kopalnią świetnych przepisów. Cudawianki to jedna z najbliższych mi osób, jeśli chodzi o świat wirtualny. Tęsknię za jej dowcipnymi wpisami.


last but not least- Notme - tutaj komentarz jest zbędny. Wystarczą same zdjęcia. Rewelacja.

piątek, 12 grudnia 2008

252. Pierogi z kapustą i grzybami

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybamiPierniczki lukrowane

To był długi dzień ;). Postanowiłam dzisiaj ulepić jedne z pierogów na kolację wigilijną i dotarło do mnie, ile jeszcze pracy przede mną. Jedno jest pewne, muszę się jeszcze dużo nauczyć, a najbardziej efektywnego rozporządzania czasem :). Ale przynajmniej pierogi wyszły bardzo dobre :). To moja propozycja kulinarna na dzień 12 grudnia.




Składniki: 1,5-2 kg kapusty kiszonej, 100 g suszonych grzybów, 3 cebule, sól, pieprz, 2 listki laurowe, 3 ziarenka ziela angielskiego, 1 marchewka, 1 pietruszka, 6 łyżek oleju, 500 g mąki , 1 jajko , białko, 3/4 szklanki wody

Grzyby moczyć w zimnej wodzie przez minimum 6 godzin, a następnie ugotować do miękkości razem z marchewką i pietruszką. Kapustę ugotować do miękkości, dodając ziele i listki laurowe. Grzyby i kapustę ostudzić, dobrze odsączyć, drobno poszatkować. Dodać podsmażoną na 4 łyżkach oleju pokrojoną w kostkę cebulę. Wymieszać dokładnie, doprawić do smaku solą i pieprzem.

Z mąki, ciepłej wody, 2 łyżek oleju, jajka, szczypty soli zagnieść elastyczne ciasto. Jeśli będzie zbyt suche, dodać więcej wody, jeśli zbyt mokre - mąki. Ciasto cienko rozwałkować, wykrawać kółka, nakładać farsz, zlepiać dokładnie brzegi, smarując je wcześniej białkiem. Wrzucać na osoloną wodę i gotować około 4-5 minut od wypłynięcia. Podawać z podsmażona na oliwie cebulką. Smacznego!

czwartek, 11 grudnia 2008

251. Śledzie po kaszubsku

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubskuPierogi z kapustą i grzybami

Długo zastanawiałam się, jakie śledzie przygotować. Najbardziej lubię śledzie w zalewie octowej, ale w tym roku naszła mnie ochota na śledzie w oleju. Przejrzałam kilka przepisów i wybrałam ten na śledzie po kaszubsku. Czy rzeczywiście są po kaszubsku ;), tego nie wiem, ale najważniejsze, że zapowiadają się apetycznie. Na razie próbowałam jedynie cebulowego "przybrania". Nie wiem, czy to dzięki czerwonej cebuli jakiej użyłam, czy może sekretem są śliwki, ale smakowało mi bardzo. Teraz czekam na dzień świąteczny i konsumpcję. Mam nadzieję, że smak mile mnie zaskoczy.

Śledzie są moją jedenastą propozycją Kulinarnego kalendarza adwentowego. Jak ten czas szybko leci!




Składniki: 500 g solonych śledzi , 1 kg cebuli, 1 mały koncentrat pomidorowy , garść śliwek suszonych , 1 ogórek kiszony , pieprz, sól , majeranek , 150 ml oleju, mleko do namoczenia śledzi

Śledzie moczyć w mleku od godziny do 12 godzin, w zależności od słoności, pokroić na kawałki. Cebulę pokroić w ćwierćplasterki i dusić na oleju. Przyprawić solą, pieprzem i odrobiną majeranku. Następnie dodać pokrojone śliwki i ogórka. Dusić do momentu, aż śliwki i ogórek zmiękną. Dodać koncentrat pomidorowy, zamieszać. Układać warstwami w wyparzonym słoiku - cebula - śledzie - cebula. Smacznego!

środa, 10 grudnia 2008

250 Grzany cydr

WERSJA DO DRUKU




kalendarzPiernik z powidłamiŁazanki z kapustą Sernik limonkowySłonecznikKonfitura z pomarańczyDomowe krówkiMuffiny bożonarodzenioweMuffiny bananoweZakwas na barszczGrzany cydrŚledzie po kaszubsku

Przepis na grzany cydr i krótka nocna sesja zdjęciowa przypomniały mi o małym upominku, jaki podarowałam kiedyś mężowi - pomarańczy nadziewanej setkami goździków. Niezwykłe połączenie. Kto z was nie próbował, niech pędzi do sklepu po kilka paczek goździków i dorodnego cytrusa. Gwarantuję, że wasze zmysły zostaną przyjemnie pobudzone. :)

Koło przepisu na grzany cydr, pożyczonego od Nigelli, również nie można przejść obojętnie. Coś wspaniałego. Wystarczy spojrzeć na składniki. Przepyszne świąteczne połączenie.




Składniki: 0,5 l cydru, 30 ml ciemnego rumu, 125 ml herbaty jabłkowej z cynamonem, 20 g ciemnego cukru, 1 mandarynka, 2 goździki, szczypta kardamonu, 1 laska cynamonu, 1 listek laurowy

Cydr, rum i herbatę wlać do rondelka. Dodać cukier i podgrzewać na małym ogniu. Mandarynkę przekroić na pół, w każdą połówkę wbić po goździku. Wrzucić do rondelka wraz z laską cynamonu, kardamonem i listkiem laurowym. Doprowadzić prawie do wrzenia, przecedzić. Smacznego!