niedziela, 15 czerwca 2008

163. Muffiny ze szpinakiem i fetą (Muffins with spinach and feta)


Ingredients: 250 g roughly chopped spinach, 350 g flour, 3 teaspoons baking powder, 1/2 teaspoon salt, 2 large eggs, 60 ml oil, 250 ml yogurt, 250 g diced feta

Whisk together eggs, yogurt and oil. Mix together flour, baking powder and salt, add to eggs, stir until combined. Add the spinach and feta, stir gently. Spoon into prepared muffin tin, filling cups about three-quarters of the way full. Bake 25 minutes, until lightly browned on top. Bon appetit!

8 komentarzy:

majanaboxing pisze...

Piękna propozycja na piłkarskie pieczenie, super po prostu ! A jakie śliczne zdjecia ! :) Myszko, gratuluje pomysłów!

wedelka pisze...

Fetę lubię ,szpinak równiez..Wiec i te muffinki pewnie by mi smakowały :) Pozdrawiam ciepło :)

cuda.wianki pisze...

wszystkie muffiny jakie do tej pory robilam byly na slodko, chyba pora to zmienic? :-) te wygladaja apetycznie!

mysza_klapsiara pisze...

@kot maurycy: Panie Kocie! Znajdziesz je na lodówce w kuchni :). A poza tym warto poszukać na www.tortownia.pl
@majana: Dziękuję. Miło mi :)
@wedelka: To chyba nic innego nie stoi na przeszkodzie :).
@cudawianki: Te wytrawne muffiny są moimi pierwszymi. Ale z pewnością nie są ostatnie!

Gość: karolcia, ip-89.171.114.242.crowley.pl pisze...

zrobiłam! nareszcie, już nie mogłam się doczekać, ale wczoraj wreszcie miałam i szpinak i wolny czas ;). Spróbowałam jeszcze gorące, były pyszne, mam jednak pytanie. Z zewnatrz wyszły ładnei zrumienione, takie jak na zdjęciu. W środku są bardzo wilgotne. Czy takie powinny być? a może niedopiekłam (25 min w rozgrzanym do 180st piek-termoobieg)? Istnieje jeszcze ryzyko, że trochę pomieszałam proporcje, niestety nie mam w domu żadnej miarki ani wagi.... chociaż starałam się, miarą był 400 gr. pojemnik jogurtu ;) A teraz muffinki czekają w torebce no obiadkowy głód... Dzięki za info.

mysza_klapsiara pisze...

@karolcia: A używałaś świeżego szpinaku czy mrożonego? Jeśli tego drugiego, to to może być powodem. A może to niedokładnie wysuszony szpinak świeży? W tym momencie zgaduję, bo moje były leciutko wilgotne w środku, ale to też zaraz po upieczeniu. Proporcje, jeśli zostały zachwiane, też mogły spowodować, że muffiny stały się wilgotne. A może po ostygnięciu były lepsze? Daj znać.

Gość: karolcia, ip-89.171.114.242.crowley.pl pisze...

używałam świeżego szpinaku, byż może po podgotowaniu powinnam była go lepiej wysuszyć. Problem chyba jest już niebyły, niepotrzebnie panikowałam, wczoraj muffinki były pyszne - wilgotne w środku ale tak odpowiednio wilgotne. Bardzo nam smakowały. Podałam je na kolacje do salatki (ze szpinakiem, he he), zamiast pieczywa ;)

mysza_klapsiara pisze...

@kateszat: świeży szpinak jest najlepszy, wtedy muffinki nie wychodzą mokre. Możesz pokombinować z mrożonym, ale wtedy najlepiej go dobrze odmrozić albo przesmażyć. A! I nie może być to rozdrobniony szpinak. Pozdrawiam serdecznie.