środa, 12 listopada 2008

228. Łosoś z orzechami

WERSJA DO DRUKU




Pozostaję nadal w klimacie orzechowych smakowitości. Ten przepis należy do jednych z moich ulubionych. Nie dosyć, że łosoś, to jeszcze w jakim doborowym towarzystwie.

Moja miłość do łososia rozkwitła kilka dobrych lat temu, kiedy mąż zabrał mnie do pewnej uroczej greckiej knajpki. Lubię go pod różną postacią, chociaż najlepszy jest najprostszy, przyrządzany na parze lub w piekarniku. (łosoś, nie mąż ;)) Idealnie pasuje do niego beszamel, ale i proste dodatki. Wersja z brzoskwinią i orzechami jest przepyszna. Delikatne mięso łososia i ta słodycz brzoskwini, złamana smakiem lekko gorzkiego orzecha. Poezja.





Składniki: 2 filety łososia po 200 g, 2 brzoskwinie z puszki, garść orzechów włoskich, 2 plasterki sera żółtego, sól, pieprz, masło do wysmarowania formy

Łososia pozbawić skóry, włożyć do wysmarowanej masłem żaroodpornej foremki. Na wierzch położyć plasterki sera żółtego, pokrojoną w plasterki brzoskwinię, orzechy. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Foremkę z łososiem włożyć do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika i piec 20-25 minut. Smacznego!


 


2 komentarze:

majanaboxing pisze...

Bardzo apetyczny łosoś! :)))

zemfiroczka pisze...

Łosoś! no weź! u-w-i-e-l-b-i-a-m!

pozdrówka!