środa, 3 grudnia 2008

243. Sernik limonkowy

WERSJA DO DRUKU




Grudzień to pora najlepsza na kupowanie cytrusów i przyrządzanie owocowych pyszności. Tylko teraz pomarańcze, cytryny, limonki pachną tak cudownie i... mają bardzo korzystną cenę ;). To jest ich niewątpliwą zaletą zwłaszcza teraz, kiedy w głowie mam tyle pomysłów na ciasta, konfitury, napoje.

Przepis na poniższy sernik pożyczyłam od Nigelli. Jest jednym z moich ulubionych. Idealny na zimno, po kilkugodzinnym chłodzeniu w lodówce. Połączenie czekoladowego spodu z delikatnym serem z nutką limonki smakuje wybornie. Polecam nie tylko na święta.




Składniki: 300 g czekoladowych ciastek, 75 g masła, 750 g twarogu do serników, 200 g cukru pudru, 4 jajka, 2 żółtka, sok z 4 limonek

Ciastka rozdrobnić w blenderze. Dodać miękkie masło i dokładnie wymieszać. Składniki powinny dobrze się połączyć. Włożyć do lodówki na 30 minut. W międzyczasie wyłożyć tortownicę folią aluminiową. Na spód wyłożyć masę ciasteczkową. Twaróg zmiksować z cukrem pudrem, jajkami, żółtkami i sokiem z limonek. Masę serową wylać na spód z ciastek. Tortownicę włożyć do naczynia wypełnionego gorącą wodą (do 3/4 wysokości), wstawić do nagrzanego do 190 stopni C piekarnika. Piec około 1 godziny. Po tym czasie wyjąć z piekarnika, ostudzić, włożyć na kilka godzin do lodówki. Smacznego!

9 komentarzy:

poswiatka pisze...

Wygląda przeprzysznie. Nie mogę się doczekać co przygotujesz na jutro. :-)

kaktussss pisze...

świetny pomysł z tymi ciastkami :)

zemfiroczka pisze...

Z czekoladowymi nie robiłam, chyba się skuszę- tak mi się zdaje ;)

pozdrówka!

grumko pisze...

No proszę sernik na ciasteczkowym spodzie zagościł również i u Ciebie;) Chętnie skorzystamy z tego przepisu, ale pewnie nie wcześniej niż w przyszłym roku.

mysza_klapsiara pisze...

@poswiatka: :)
@kaktusss: ukłony w stronę boskiej Nigelli!
@zemfiroczka: zrób koniecznie, jeśli limonkowy to tylko z czekoladowymi ciastkami.
@grumko: Przeglądając serniki na blogach widziałam, że kilka osób próbowało już sernika na spodzie z ciastek. W wersji z limonką też było kilka :). Polecam Wam i tak sobie myślę, że zrobicie go niedługo ;) wszak nowy rok za pasem :)

olalala77 pisze...

Wow, robi wrażenie. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że czas na sernik :). Miałam do wypróbowania kilka serowych przepisów, a tu mi doszedł kolejny ;). I to taki piękny!

grumko pisze...

Miałaś rację: upiekliśmy ten sernik jeszcze w tym roku;-) Pozdrawiam sylwestrowo!!

Gość: Mariusz, eiq245.neoplus.adsl.tpnet.pl pisze...

Zrobiłem dokładnie wg przepisu i zrobiła się ciapa (rozpłynęło się po 30 sekundach pomimo 8 godzin w temperaturze około 0 st C). Zastanawiam się jak to miało dojść w tym naczyniu z gorącą wodą. Chyba, że nie wkładamy w naczyniu do piekarnika. Ale z przepisu wynika że wkładamy. Mylę się?
Pomóżcie

mysza_klapsiara pisze...

@Mariusz: najwyraźniej coś źle robisz. Twaróg wymieszany z jajkami i żółtkami jest dosyć rzadki, ale pod wpływem temperatury się lekko ścina, tworząc zwartą masę. Sernik piecze się w naczyniu z wodą, tylko pamiętać trzeba, żeby woda sięgała do 2/3 wysokości tortownicy i absolutnie nie wlewała się do środka - po to uszczelniasz tortownicę folią aluminiową. Musi wyjść. Innego wyjścia nie ma. Napisz może krok po kroku, jak przygotowywałeś sernik, to może coś zaradzę :).