Kilkanaście dni testowania linii nawilżającej Dove, pora więc na pierwsze recenzje. Na początek pod lupę wzięłam pielęgnacyjny żel pod prysznic, który pamiętam jeszcze z czasów kiedy byłam dzieckiem (a może to wcale nie ten sam żel, ale w zdecydowanie pachniał podobnie i wzbudzał podobne odczucia!)
Żel zdecydowanie mogę polecić do stosowania w codziennej pielęgnacji. Ogólnie mam dosyć kapryśną skórę, która na kosmetyki reaguje często uporczywym swędzeniem i wysuszeniem, ale przy intensywnym stosowaniu żelu Dove nic podobnego się nie dzieje. Wręcz przeciwnie, skóra jest odpowiednio nawilżona, jest gładka i przyjemna w dotyku. Żel w widoczny sposób poprawia stan skóry przy regularnym stosowaniu. Po kąpieli na skórze pozostaje przyjemna "warstwa", która na krótki czas może śmiało zastąpić balsam nawilżający. Żel dobrze się pieni, jest wydajny, ma przyjemny delikatny zapach (tak charakterystyczny dla Dove!), gęstą konsystencję, dobrze się spłukuje. Śmiało mogę polecić. To taki klasyk, który warto mieć w łazience. Sprawdzi się idealnie, kiedy chwilowo przejdzie nam ochota na słodkie owocowe żele pod prysznic :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz