poniedziałek, 9 maja 2011

Mad Mick

W każdym mieście są takie miejsca jak to. Dalekie od blichtru dużych restauracji, których ambicją jest serwowanie wymyślnych dań z odległych zakątków świata. Najlepsze wtedy, gdy chcemy dobrze zjeść, będąc akurat na mieście. Równie dobre wtedy, gdy ruszamy dopiero w świat. Można spotkać tam ciekawych ludzi i bardzo ciekawe jedzenie.

Tak jest też w Mad Micku. Pierwsze co trzeba odnotować to lokalizację. Poza głównymi ścieżkami, nieco z dala od centrum. Sprawia ona, że będąc tam czujemy się w gronie wtajemniczonych, jednocześnie dzięki temu dobór gości nie jest przypadkowy. Samo wnętrze jest mocno kolorowe, z poczwórnym obrazem tytułowego bohatera. Niestety jest ciasno. Po pierwsze, lokalik malutki. Po drugie, zawsze mnóstwo ludzi, dlatego te kilka stoliczków, co z przykrością można czasami stwierdzić, wiecznie zajęte. Kibicujemy właścicielom, aby przemyśleli przeprowadzkę do czegoś większego, ewentualnie otwarcie Mad Micka II.

Najważniejsze jest oczywiście jedzenie. Podstawowa potrawa w Mad Micku to hamburgery. Naprawdę niesamowite. Przede wszystkim mięso jest przepyszne. Prawdziwe 200g wołowiny, które nakarmi każdego. Do tego ciekawe dodatki. Możemy skusić się na hamburgera z serem pleśniowym, grzybami, bekonem czy bananem i masłem orzechowym. Wybór naprawdę obłędy, a to nie koniec, bo mamy jeszcze bagietki i pierogi czy Mad Mick's Pie, czyli ciasto francuskie z nadzieniem. Jedzenie dopełniają równie interesujące napoje. Dostępna w coraz większej ilości lokali fritz-cola i fritz-limo (polecamy szczególnie melonową) albo niezwykła alternatywa dla coca-coli - napój Wostok (oczywiście jest też Primator i inne piwa).

Nie można nie wspomnieć o obsłudze. Niezwykle serdecznej i miłej, a co najważniejsze kompetentnej. Dzięki miłemu panu za barem, który podbija serca wszystkich gości (widzieliśmy!), pobyt w bistro był niezwykle przyjemny. Wszystkim katowiczanom i gościom szczerze polecamy.

Mad Mick

ul. Plebiscytowa 22, Katowice

Pon. - Czw. 12:00 - 00:00

Pt. - Sob. 12:00 - 04:00

Brak komentarzy: