środa, 4 maja 2011

Tegoroczne szparagi

Asparagus
Szparagi należą do tych snobistycznych produktów, o których mówi się, że każdy miłośnik dobrego jedzenia powinien ich spróbować. Ba! Powinien się w nich zakochać. Oczywiście trudno doszukiwać się szparagów na tej liście - są zdecydowanie łatwiej dostępne i tańsze. Nadal jednak dla zbyt wielu pozostają specyficznym rarytasem o którym się słyszało, który się widziało, ale którego nigdy nie chciało się jeść (podobna była historia serów pleśniowych; na szczęście dziś zawitały już pod strzechy).

Tak czy owak szparagi uwielbiamy i staramy się je jeść najczęściej jak się da. I choć przepisów na szparagi jest mnóstwo (głównie jako zupy, tarty czy quiche, ewentualnie zimne przekąski), my wolimy szparagi najprostsze. Wiemy, że szparagi powinno przygotowywać na stojąco, wiemy, że powinniśmy je związać, a najlepiej kupić specjalny garnek, ale zazwyczaj oznacza to poparzone od wrzątku ręce, a szparagi i tak się przewracają, więc z czystego lenistwa gotujemy je na parze. Zazwyczaj 10-15 minut wystarcza. Do tego albo dobre masło z pieprzem i solą, albo sos przygotowany z dwóch-trzech łyżek oliwy i soku z połówki cytryny. Do tego obowiązkowo jajko (najlepiej w koszulce, ale czasami wystarcza sadzone) i grzanki. Szczytem perwersji natomiast (i to dosłownie - wystarczy to sobie wyobrazić!) są szparagi i jajko na miękko.

W tym roku jesteśmy już po pierwszych - szczerze polecamy!

7 komentarzy:

kabamaiga pisze...

Szparagi też gotuję tylko na parze - jak dla mnie najwygodniej. Te pierwsze w tym roku jeszcze przede mną. Z jajkiem najlepsze - zgadzam się w 100%

trzcinowisko pisze...

Pysznie:)

Majana pisze...

Zjadłabym sobie :) Jeszcze tez nie jadłam w tym roku.

Szymon pisze...

My znaleźliśmy szparagi w naszym osiedlowym supermarkecie, ale to pierwsze, które widzieliśmy. Szczyt sezonu jeszcze przed nami. Wszystkim - smacznego!

Wykrywacz smaku pisze...

nareszcie sezon rozpoczęty!Świetne zdjęcie! :)

Bernadeta pisze...

a dlaczego ich u mnie nie ma??? buuuu ja protestuje przeciwko tak apetycznym postom:)

OlaCruz pisze...

Zakupiłam już pierwsze szparagi. Z białych zrobiłam risotto. Teraz już wiem, co zrobię z zielonych. Dzięki, że mi przypomnieliście o tej najprostszej i najlepszej wersji :)