Ponieważ jestem wyjątkowym miłośnikiem bananów, nie mogłam się oprzeć propozycji dorotus. Co prawda moje pancakesy nie wyszły tak urokliwe (nazwałabym je raczej placuszkami, albowiem brak odpowiedniej patelni uniemożliwił mi uzyskanie odpowiedniego ich kształtu), ale w smaku były powalające!
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka peroszku do pieczenia
- 1 i 1/4 szklanki maślanki
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki płynnego miodu
- 20 g roztopionego masła
- 2 banany pokrojone na cienkie kawałki
- 1 jajko
Do miski przesiać mąkę, dodać cukier, proszek do pieczenia, wymieszać wszystko razem. W drugiej misce roztrzepać jajko, dodać maślankę, miód, roztopione masło, wmieszać pokrojone banany. Połączyć z mąką. Smażyć na rozgrzanej patelni (bez tłuszczu) aż pancakesy nabiorą brązowego koloru. Smacznego.
1 komentarz:
Spróbowałem, i wcale nie byłem zachwycony. Dopiero kiedy dotarłem do źródła i okazało się ,że trzeba je polać jeszcze jakimś (klonowym sokiem) słodkim gęstym sokiem, portawa ukazała cały wdzięk.
Prześlij komentarz