niedziela, 14 października 2007

45. Ryba z "po grecku"


Swego czasu korzystaliśmy z mężem z propozycji, jakie serwowała katowicka stołówka studencka. Co piątek podawana była tzw. "ryba po grecku". Jakież było nasze zaskoczenie, gdy z co drugich ust w kolejce słyszeliśmy: Poproszę rybę po grecku, ale bez "po grecku". My wybieraliśmy wersję pełną, smakowała całkiem całkiem. Ostatnio odkryliśmy rybkę taką na nowo. Ot takie małe urozmaicenie klasycznego dania.



  • 2 filety dowolnej ryby (ja użyłam mintaja)

  • jajko

  • bułka tarta

  • olej

  • 4 marchewki

  • 2 pietruszki

  • mały seler

  • 1-2 łyżki koncentratu pomidorowego

  • sól, pieprz, cukier

Rybę posolić, obtoczyć w jajku i bułce tartej, usmażyć. Marchewki, pietruszki i seler obrać, umyć, zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub pokroić w słupki. Podsmażyć na oleju. Dodać pół szklanki wody. Gdy warzywa będą miękkie, dodać koncentrat pomidorowy, sól, pieprz, cukier do smaku. Nałożyć na usmażoną rybę.



Ryba z


Ryba z


Ryba z


2 komentarze:

cuda.wianki pisze...

hehehehe... a my zajadamy sie sama ryba po grecka, bez ryby pod nia... hehehehe...

czy-jest pisze...

często robię to danie, tylko nie dodaję cukru, chyba czas spróbować ;)