sobota, 8 grudnia 2007

82. Pieczone jabłka


Nie trzeba żadnych słów. Uhmmm... :)



  • 3 duże twarde jabłka

  • 2 duże rodzynki

  • 3 łyżki miodu

  • 1/2 łyżeczki cynamonu

  • 1/2 łyżeczki imbiru

Jedno jabłko obrać, zetrzeć na tarce. Dodać cynamon, imbir, miód, wymieszać. Każdemu jabłku odciąć "czapeczkę" z ogonkiem, odłożyć. Wydrążyć miąższ łyżeczką, zostawić ok. 1/2 cm przy skórce. Dziurki w spodzie jabłek, powstałe po usunięciu ogryzka, wypełnić rodzynkami. Nałożyć farsz, przykryć odciętymi czapeczkami. Jabłka zawinąć w podwójną warstwę folii aluminiowej. Zapiekać w temperaturze 180-200oC ok. 20 minut. Jabłka powinny być miękkie, ale się nie rozpadać. Smacznego!


Jabłka pieczone

Jabłka pieczone

Jablka pieczone

3 komentarze:

majanaboxing pisze...

Uwielbiam cynamon,a polaczenie jablka z cynamonem to raj na ziemi :)

Gość: Eufemia- Fima, 195.116.66.2* pisze...

Z piekarnikiem dużo mecyji- przechowuję tam patelnie. Jabłka piekę w mikrofalówce, w żaroodpornych miseczkach i mam mniej zmywania. Moja mama i wnuczka lubią jabłka w plasterkach podpieczone " na sucho" na talerzu(też w mikrof.)- jednej posypuję cynamonem, drugiej daję na nie mniut(!), a obok ryż błyskawiczny z rodzynkami wcześniej zalany wrzącym mlekiemi, posłodzony i z cukr. wan., a sobie płatki owsiane z surowym jabłkiem, rodzynkami... Kłopot tylko z jabłkami odkąd uschła nam antonówka- tego zapachu i smaku nawet reneta nie zastąpi.

mag-43 pisze...

a ja robię to samo jeno że w piecowej "duchówce" kto nie wie co zacz niech idzie do babci i spyta