Ingredients: 1 cup freshly picked basil, 2 tablespoons pine nuts, 2 cloves garlic, 100 ml olive oil, 2 tablespoons grated Parmigiano, spaghetti
Using a food processor, chop the garlic, basil, nuts, and salt then mix them with the oil. Boil the spaghetti, pour the sauce over the pasta and serve with grated Parmigiano.
9 komentarzy:
Nam również w tym roku bazylia wyjątkowo dobrze rośnie i nie dalej jak dziś rano zastanawiałem się nad pesto jako dodatkiem do rybki albo zupy.
Tradycyjne pesto najlepsze ze spaghetti! W tym rok nie zasadzilam bazylii i pozostalo mi cieszyc sie kupnym, na szczescie mozna je tez zjesc :))
:) z pewnoscia to pesto tez jest dobre, ale w "prawdziwym" powinien zdecdowanie znalezc sie pecorino (czyli ser owczy) i parmezan- nie tylko do posypania :) pozdrawiam!
Ktos tu chyba nie czyta ze zrozumieniem ... ;)
''...Przepis na zielone pesto podawałam już na blogu, ale ten jest zmodyfikowany...''
Pozdrawiam :))
@grumko: nigdy nie próbowałam pesto jako dodatku do ryby. Brzmi kusząco! Natchnąłeś mnie :)
@notme-gotuje: nie próbowałam jeszcze gotowego, kupnego pesto. Muszę kiedyś porównać smaki.
@gość: nigdzie nie pisałam, że jest to prawdziwe pesto. Całkiem możliwe, że używa się sera owczego. Dobrze wiedzieć, zawsze czegoś się nauczę :). Tylko gdzie ja znajdę ser owczy? U mnie w okolicach ze znalezieniem takowego może być problem...
@notme-gotuje: :)
notme- zaczepny ton jest zupelnie zbedny. czytam ze zrozumieniem.. przynajmniej czasami :) w poprzednim przepisie Myszy rowniez nie ma owczego sera.. nie twierdze ze bez tego dodatku pesto jest niedobre- wprost przeciwnie, wyrazilam opinie, ze moze byc super. w "prawdziwym" pesto jednak pecorino sie znajduje i wg mnie mocno "uzupelnia" smak - dlatego tez wydaje mi sie, ze warto sprobowac, chocby po to, zeby poczuc roznice. chyba osob, ktore lubia gotowac, nie trzeba do takich prob dlugo namawiac :)
Mysza: nie wiem skad jestes, ale w wieksosci wiekszych sklepow lub delikatesow znajdziesz sery owcze, takie na wage. Pecorino (wloski) lub jego odpowiedniki z inych panstw. Ja tez dlugo bylam przekonana ze nie ma (bo tak bylo kiedys) i nagle ze zdziwieniem stwierdzilam, ze w delikatesach przydomowych moge nawet wybierac miedzy pecorino sardo a romano! :)
eh... :)
Wygląda przepysznie! :)
@gość: będę dzisiaj w sklepie, poszukam. Szczególnie, że planuję po raz kolejny pesto w najbliższym czasie :)
Prześlij komentarz