Przepis na grzany cydr i krótka nocna sesja zdjęciowa przypomniały mi o małym upominku, jaki podarowałam kiedyś mężowi - pomarańczy nadziewanej setkami goździków. Niezwykłe połączenie. Kto z was nie próbował, niech pędzi do sklepu po kilka paczek goździków i dorodnego cytrusa. Gwarantuję, że wasze zmysły zostaną przyjemnie pobudzone. :)
Koło przepisu na grzany cydr, pożyczonego od Nigelli, również nie można przejść obojętnie. Coś wspaniałego. Wystarczy spojrzeć na składniki. Przepyszne świąteczne połączenie.
Składniki: 0,5 l cydru, 30 ml ciemnego rumu, 125 ml herbaty jabłkowej z cynamonem, 20 g ciemnego cukru, 1 mandarynka, 2 goździki, szczypta kardamonu, 1 laska cynamonu, 1 listek laurowy
Cydr, rum i herbatę wlać do rondelka. Dodać cukier i podgrzewać na małym ogniu. Mandarynkę przekroić na pół, w każdą połówkę wbić po goździku. Wrzucić do rondelka wraz z laską cynamonu, kardamonem i listkiem laurowym. Doprowadzić prawie do wrzenia, przecedzić. Smacznego!
8 komentarzy:
Myśmy parę dni temu pili podobny napój wg przepisu, który podała na swoim blogu Ptasia i nam bardzo smakował. W ogóle cydr to fajny wynalazek;-)
Piękne zdjęcie i bardzo zachęcający przepis :) Tylko gdzie można kupić Cydr?
@grumko: Zgadzam się :)
@tilianara: w dobrych delikatesach powinnaś znaleźć. Gruszkowy widziałam też w Ikea.
Tilia: u nas cydr można kupić w Lidlu po 9,90 zł. za butelkę 0,7l, a Ptasia (chyba) warszawianka pisała, że kupiła go w sklepie z artykułami ludowymi.
Boski! ja nie widziałam cydru na oczy, wiec czym prędzej idę sobie wygooglac co to takiego .. :)))
nominowałam Cię do UAB, więcej u mnie na blogu :)
Cudowne zdjęcie! A szklanka jaka fajna! Sam napój z chęcią kiedyś wypróbuję, bo nigdy jeszcze czegoś takiego nie piłam:)
@grumko: O, skoro są w Lidlu to bardzo się cieszę. Muszę zajrzeć i zobaczyć. Ja swój kupowałam w Ikea za niecałe 4 zł 500 ml, z tym, że cydr był gruszkowy.
@majana: Spróbuj, polecam.
@aga-aa: Już zaglądam :)
@atina: bardzo mi miło, a szklanka dołączana była jakiś czas temu do jednej z herbat Liptona :)
Prześlij komentarz