Stałam się miłośniczką serników na spodzie ciasteczkowym. To już kolejny tego typu wypiek, który smakuje wyśmienicie, a którego przygotowanie nie nastręcza żadnych problemów. Nie do końca wiem, czym charakteryzują się serniki nowojorskie. Szukając przepisu natknęłam się na przeróżne receptury. Wybrałam jedną z nich, tą z blogu Liski, oryginalnie zamieszczoną w książce "Delicious", wydanej z okazji pięciolecia brytyjskiej wersji tego magazynu. Sernik wyszedł pyszny i stał się cudownym słodkim noworocznym akcentem.
Składniki: 200 g ciasteczek typu digestive, 75 g roztopionego masła, 800 g kremowego sera, 190 g cukru pudru, 4 jajka, 3 żółtka, 3 łyżeczki ekstraktu z wanilii, 30 ml soku z cytryny, 300 ml kwaśnej śmietany, kakao do posypania
Okrągłą formę wyłożyć folią aluminiową tak, aby jej brzegi wystawały poza tortownicę. Ciasteczka zmielić, wymieszać z masłem i wyłożyć nimi dno tortownicy. Ser, 170 g cukru pudru, jajka, żółtka, 2 lyżeczki ekstraktu z wanilii i sok z cytryny miksować do czasu, aż powstanie gładka masa. Następnie wylać ją na spód z ciasteczek. Wstawić do nagrzanego do 170 stopni C piekarnika i piec około 50-60 minut.
Śmietanę, pozostały cukier i ekstrakt waniliowy wymieszać ze sobą. Posmarować masą upieczony sernik i wstawić go na kolejne 10 minut do piekarnika. Wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i pozwolić sernikowi ostygnąć. Następnie wstawić ciasto na noc do lodówki. Smacznego!
10 komentarzy:
Mmmm, sernik nowojorski - moje nemezis :) Pięknie Ci wyszedł :)))
Wygląda cudownie :). Zjadłabym sobie kawałek ;).
Tak, tymi sernikami tylko kusicie, ;) a ja juz od dawna zadnego nie upieklam i jeszcze troszke sobie poczekam...
Piekny, na pewno smaczny, ah bym kawalek chociaz zjadla... :)
Pozdrawiam!
Tak, tymi sernikami tylko kusicie, ;) a ja juz od dawna zadnego nie upieklam i jeszcze troszke sobie poczekam...
Piekny, na pewno smaczny, ah bym kawalek chociaz zjadla... :)
Pozdrawiam!
Pięknie Ci wyszedł Myszko! :) Robiłam go , jest super pyszny! :) Ja też bardzo polubiłam serniki na ciasteczkach :)) Pozdrawiam.
Zrobie koniecznie!!!
Wygląda zabójczo...:)
Pozdrawiam
Kasia
Sernik nowojorski rzeczywiście jest niesamowity choć dla mnie zawsze problemem było przygotowywanie go w kąpieli wodnej. Ale na pewno drobny wysiłek wart jest takiego pysznego efektu!
Też go zrobię! Robiłam już cytrynowy i żurawinowy z białą czekoladą z przepisu Ptasi, to jeszcze piernikowy i ten mi został :)
pozdrówka!
Kurde, jakoś się nie zdobyłam jeszcze na nowojorczyka...
Prześlij komentarz