piątek, 1 maja 2009

Sałatka z rukolą i awokado

Przygotowań do lata ciąg dalszy. Dzisiaj pomysł na szybką sałatkę z sardynkami, rukolą i awokado. To ostatnie często gości w mojej kuchni, przynajmniej ostatnimi czasy. Choć samo w sobie nie zachwyca smakiem, to jego maślana konsystencja i cudowny zielony kolor idealnie współgra z innymi składnikami przygotowywanych przeze mnie potraw. Na dodatek jest bardzo zdrowe. Zawiera ponad 23 % łatwo przyswajalnego tłuszczu, nie zawiera cholesterolu i co najważniejsze jest bogate w witaminę E, magnez i potas, które są niezbędne dla nawilżenia, odżywienia i ujędrnienia skóry. A ponieważ w ramach zielonej kampanii Dove obiecałam zadbać również o moją dietę, to w następnych dniach pojawi się jeszcze kilka przepisów z wykorzystaniem smaczliwki.


A jeśli już o ujędrnianiu mowa, to zaczynam widzieć pierwsze rezultaty. Mojej skórze najwyraźniej podoba się, że co wieczór serwuję jej serię zabiegów kosmetycznych :). Lepiej wygląda i jest gładsza w dotyku. Zajęcia fizyczne też dobrze działają na moje ciało. Czuję się coraz lepiej, a to dopiero początek!



Sałatka z rukolą i awokado




Porcje: 2

Czas przygotowania: 10 minut

Składniki:


  • 4 garście rukoli

  • 1 awokado

  • puszka sardynek

  • 1 ząbek czosnku

  • 4 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia

  • 1 łyżka octu z czerwonego wina

  • sól

  • pieprz


Sposób przygotowania:

Awokado obrać, pozbawić pestki, pokroić w paseczki. Wymieszać z rukolą i sardynkami. Polać przygotowanym z oliwy, octu, posiekanego czosnku, soli i pieprzu dressingiem. Podawać od razu.



[print_link]

5 komentarzy:

aga-aa pisze...

u mnie dziś też awokado w jadłospisie wystąpiło :)

Majana pisze...

Ja się jakoś do avocado nie mogę przekonać. Mimo, iż dodałam je do sałatki ...dla mnie jest jakieś takie tłuste, nie wiem jak to określić...
Twoja sałatka wygląda bardzo apetycznie - rukolę, sardynki, czosnek uwielbiam :)
Pozdrawiam! :)

asiejka pisze...

bardzo smakowite te lenie przygotowania :-)

Janka pisze...

przepyszna!!
ja dodałam do niej jeszcze krojone w kostkę pomidory i mozzarelle, a zamiast octu dodałam trochę wyciśniętego z cytryny soku.
pycha i sycące!

mysza klapsiara pisze...

Cieszę się, że sałatka smakowała. Z mozarellą musi być równie dobra!