wtorek, 20 lipca 2010

Naleśniki z jagodami

Dobre, bo polskie!

Blueberry pancakes

Kontynuacja owocowego szaleństwa, tym razem w wersji jagodowej. I nie jest to deser, chociaż te z jagodami smakują naprawdę dobrze :). Dzisiaj miałam ochotę na bardzo owocowy lekki obiad. Pierogi czy naleśniki - długo nie mogłam się zdecydować. Najlepiej jedno i drugie, ale ponieważ jagodowe łakomstwo trzeba choć trochę poskramiać, przygotowałam fantastyczne naleśniki z waniliowym nadzieniem i intensywnym fioletowym akcentem. Rewelacyjne w smaku i bardzo uzależniające. Znikające błyskawicznie z talerza...


Porcje: 4


Czas przygotowania: 40 minut


Składniki:



  • 1 szklanka mąki

  • 1 szklanka mleka

  • 1 szklanka wody

  • 2 jajka

  • szczypta soli



  • 250 g jagód

  • 250 serka homogenizowanego waniliowego


Z mąki, mleka, wody i jajek i szczypty soli przygotować ciasto naleśnikowe, w razie potrzeby dosypać trochę mąki lub dolać odrobinę mleka. Smażyć na patelni posmarowanej olejem (jeśli używacie teflonowej patelni, wystarczy posmarować ją tylko raz). Gotowe naleśniki pozostawić do wystygnięcia.


Serek waniliowy wymieszać z jagodami. Tak przygotowane nadzienie nakładać na naleśniki, złożyć w kopertę lub zwinąć w rulonik. Podawać polane sosem jagodowym, można również posypać naleśniki cukrem pudrem.


[print_link]


[:Listonic]

7 komentarzy:

Majana pisze...

Cudowne naleśniki! :))

Asia pisze...

Pycha! W sam raz na lekki obiad w upalne dni...

poswix pisze...

Naleśników z jagodami nigdy nie jadałam. Musze Ci powiedzieć, że jagody ostanio występują w bardzo szokującej dla mnie roli. Na przykład w sobotę byłam na ślubie i weselu i tort weselny był właśnie śmietankowo-jagodowy! :)

Cudne naleśniki, bardzo urodziwe! :)

Ola;p pisze...

co za rozkosz!

asieja pisze...

cudne jest to owocowe szaleństwo

kabamaiga pisze...

Tego typu naleśniki, z owocami i serkiem jadamy nad jeziorem :)

mysza klapsiara pisze...

@Majana, asieja: dzięki!
@Asia: O tak, gdyby nie cena jagód jadłabym je codziennie!
@Poswix: to spróbuj koniecznie, póki jeszcze są!
Ola: :D
@kabaimaga: przypuszczam, że nad jeziorem smakują jeszcze lepiej... rozmarzyłam się!