Sos nazywany przez nas bolońskim, przez mieszkańców Bolonii określany jest raczej mianem ragù. Co ciekawe, Włosi nie podają go z makaronem spaghetti, chociaż wydawać by się mogło, że to całkiem zgrany duet. Moja wersja sosu należy do tych najprostszych i ekonomicznych ;), bo bazuje na minimalnej ilości składników. Ale jeśli chcecie, do sosu dodać możecie seler naciowy, marchewkę, czerwone wino i pancettę. Będzie jeszcze bardziej smacznie!
Przy okazji przypominam wam o trwającej edukacyjnej kampanii Makaron rządzi zdrowo! Może zechcecie podzielić się ze mną waszymi ulubionymi przepisami na dania z makaronem? Zachęcam!
Składniki:
- 250 spaghetti
- 3 ząbki czosnku
- 1 średnia cebula
- puszka pomidorów pelati
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 450 g mięsa mielonego wołowego
- sól
- pieprz
- oregano
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
Cebulę i czosnek drobno posiekać, podsmażyć na małym ogniu na niewielkiej ilości tłuszczu. Następnie dodać pomidory i szczyptę oregano. Dusić około 10-15 minut do momentu, aż sos zgęstnieje, pod koniec dodając koncentrat pomidorowy. W międzyczasie w drugim rondelku podsmażyć mięso, doprawiając pod koniec smażenia solą, pieprzem i papryką. Kiedy mięso będzie miękkie, połączyć je z sosem, dusić razem jeszcze kilka minut (czas duszenia można też znacznie wydłużyć). Gotowy sos podawać z ugotowanym al dente makaronem.
[print_link]
2 komentarze:
Uwielbiam :) Jedno z dań, które zawsze poprawia mi humor :)
Przepyszny! Chyba ulubiony:)
Prześlij komentarz