Jakiś czas temu z wypadu do Krakowa przywieźliśmy książkę z przepisami na rozmaite tarty. I chociaż przepisy na tarty "słone" wydają się momentami nie na polskie warunki (albo przynajmniej nie na warunki miasta S., gdzie mieszkamy), to "słodkie" pomysły są rewelacyjne! Tartinki z twarogiem są przepyszne. Proste do wykonania, "małoskładnikowe", doskonałe na wieczór, jeśli najdzie was ochota na coś słodkiego.
- 200 g mąki pszennej
- szczypta soli
- odrobina zimnej wody
- 100 g margaryny
- 250 g twarogu
- 2 jaja
- 3-4 łyżeczki otartej skórki z cytryny
- 50 g cukru pudru
- tarta gałka muszkatołowa
Z mąki, margaryny, soli, i wody zagnieść ciasto, jak w przepisie na tartę z pomidorami i fetą. Z ciasta utoczyć wałek, podzielić na 8-9 części (w zależności od formy). Spłaszczyć dłońmi, wyłożyć formę. Schładzać 15 minut. Na dno każdego ciastka wyłożyć 1/3 łyżeczki skórki cytrynowej. Twaróg, jajka i cukier puder wymieszać razem w misce i tak przygotowane nadzienie wyłożyć na ciastka. Posypać gałką muszkatołową. Piec ok 20-25 miut w temperaturze 190O do momentu, aż ciasto będzie chrupiące. Posypać cukrem pudrem.
2 komentarze:
ach...
rozmarzyłam się... :)
pożyczam przepis ...
... i pozdrawiam koleżankę "po fachu" ;)
Mam nadzieję, że będzie smakowało! I również pozdrawiam.
Prześlij komentarz