Moja mama przyrządza je z wołowiny, ja przygotowałam je z mięsa z kurczaka, jakie pozostało mi z rosołu. Wyszły pyszne. Doskonałe uzupełenienie niedzielnego obiadu.
- 2 kg ziemniaków
- mąka ziemniaczana
- 2 - 3 łyżki mąki tortowej
- 2 jajka
- mięso z kurczaka (mój ważył ok. 1,5 kg)
- 5 cebul
- 10 dag boczku wędzonego
- 10 dag słoniny
- cebula dymka
- sól
- pieprz
Ziemniaki ugotować, ostudzić, przecisnąć przez praskę. Ugotowanego kurczaka obrać ze skóry, mięso zmielić w maszynce. 3 cebule pokroić w kostkę, zeszklić na patelni razem z pokrojoną w kostkę słoniną. Dodać do mięsa. Wbić 1 jajko, wymieszać wszystko razem, doprawić. Całość powinna tworzyć zwartą masę. Pozostałe cebule pokroić w paseczki (ja o tym zapomniałam, więc była kostka ;)) i podsmażyć z boczkiem pokrojonym w kostkę. Gdy ziemniaki będą już wystudzone, dodać mąkę ziemniaczaną w proporcji 3:1. Dodać jajko, zagnieść ciasto. Gdy będzie lepić się do rąk, podsypać mąką tortową. Z ciasta uformować wałek, podzielić na części. Każdą spłaszczyć pomiędzy dłońmi, nałożyć farsz, zamknąć, formując kule. Wrzucać na gotującą się, osoloną wodę. Gotować ok. 3 minut od czasu wypłynięcia. Podawać z cebulą i boczkiem, posypane dymką.
5 komentarzy:
Ależ apetyczne te kluseczki...
Bardzo mi się podoba Twój blog. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
no maki tortowej to ja tu nie znajde :-(
czy moge uzyc jakiejs innej??
Jak ja kocham TAKIE kluski!
pozdrawiam
@gania76: Cieszę się, że się podoba. :)
@cudawianki: Może być zwykła pszenna, ostatecznie bez tych trzech łyżek też się obejdzie ;), wystarczy sama ziemniaczana.
@dorotus: :-)
bede prubowala je zrobic napewna sa smaczne al twoje wygladaja swietnie i napewno tak samo smakuja
Prześlij komentarz