Wspólne zabawy kulinarne mają jedną dużą zaletę - są bodźcem do wypróbowywania nowych smaków i połączeń. Dzisiaj proponuję Wam kulinarną podróż do kraju naszego sąsiada.
Kuchnia czeska - bo o niej mowa - jest kuchnią, w której krzyżują się wpływy kuchni austriackiej, słowackiej, bawarskiej, węgierskiej i śląskiej. Posiada charakterystyczne dla siebie specjały, których każdy smakosz powinien spróbować, nawej jeśli nie jest miłośnikiem ciężkiej kuchni.
Kuchnia czeska z pewnością nie jest kuchnią dla jaroszy. Pierwszorzędną rolę odgrywają w niej potrawy mięsne - pieczona i duszona wieprzowina, zaprawiana gęstymi, zawiesistymi sosami, panierowane kotlety czy peklowana, wędzona lub pieczona golonka. Do najbardziej popularnych dań czeskich należy również słynna polędwica wołowa w sosie śmietanowym, tzw. svíčková na smetane, ponoć ulubiona potrawa Vaclava Havla.
Największym specjałem czeskim, rozpoznawanym na całym świecie, są knedliki. W raz z zasmażaną kapustą królują na niemal wszystkich czeskich stołach. Najpopularniejsze są te zwyczajne, przygotowywane z miąższu świeżych bułek, mąki i drożdży, gotowane na parze. Tuż za nimi plasują się knedliki z dodatkiem czerstwej bułki oraz knedliki przygotowywane z dodatkiem ugotowanych i przepuszczonych przez praskę ziemniaków. Wszystkie mają charakterystyczny wrzecionowaty kształt, podaje się je pokrojone w plastry. W czeskim menu spotkamy również znane z naszej kuchni knedle owocowe.
Ciężko jest znaleźć drugą taką kuchnię, która stanowi idealny duet dla piwa wysokiej jakości. Co więcej, mało która kuchnia może pochwalić się tak dużą liczbą zakąsek podawanych do złocistego trunku (słynne utopenci, hermeliny marynowane, Olomoucké tvarůžky, pivní sýr i topinky).
To tylko kilka propozycji potraw, jakie możecie przyrządzić w ramach Tygodnia kuchni czeskiej. Zachęcam do wyszperania ciekawych przepisów. Może pokusicie się o przygotowanie tradycyjnegoz czeskiego zestawu obiadowego knedlo-vepřo-zelo, a może przygotujecie niespotykaną w naszej kuchni aromatyczną zupę czosnkową? Ja już mam swoje propozycje, z niecierpliwością czekam na Wasze.
Wspólne gotowanie zaplanowałam w tygodniu od 30 stycznia do 5 lutego 2009 roku. Zapraszam Was już teraz, aby każdy mógł wziąć udział w zabawie i miał czas na wyszukanie ciekawych przepisów.
Aby wziąć udział w zabawie, wystarczy w dniach od 30 stycznia do 5 lutego 2009 przygotować dania kuchni czeskiej, przepis zamieścić na swoim blogu (osoby nieblogujące proszę o przesłanie swoich propozycji drogą mailową), a do dnia 7 lutego przysłać informacje:
1. Kto przygotował
2. Co przygotował
3. Link do przepisu
na mój adres email: mysza_klapsiara@gazeta.pl
Zachęcam również do umieszczenia baneru na swoich blogach:
Przyłącz się do akcji na Durszlak.pl
Autorów najlepszych 3 przepisów czekają drobne niespodzianki. :)
Zapraszam!
35 komentarzy:
Bannerek wklejony, z przyjemnością wezmę udział...
Oczywiście, że się na to piszę ;)!
ps. super banner, jak zawsze zresztą
No to i ja spróbuję ! :)) Mam nadzieje,ze coś znajdę czeskiego, co bede umiała zrobić.:)) Może coś na słodko, mam nadzieję :))
Zgłaszam się i ja i już lecę szukać czeskich ciekawostek :)))
spróbuję i ja :)
Ja to nie mam co próbować... ja to muszę:) wybieram się na zakupy do Ostravy(mam 60 km) i pewnie kupię tvarozki olmunckie, pewnie wykorzystam czeską musztardę... może dyrszkową spróbuję... zobaczę ... mam oryginalne książki kucharskie mojej teściowej :)
Pozdrawiam
Kasia
To będzie wyzwanie dla niemięsnej ;) Wchodzę w to! ;)))
Bardzo chętnie się dołączę, jutro zacznę szukać przepisów :)
oczywiście,ja też już zaczynam szukać przepisów:-).Jak zwykle mam problem z wklejeniem banerka :-(
Potwierdzam nasz udział;-)
Z takim długim uprzedzeniem, na pewno czas wolny znajdę i coś przygotuje. :)
Pozdrawiam!
No jak ktoś jest z Cieszyna - miasta pół polskiego, pół czeskiego, to chyba wstyd by było, gdyby udziału w akcji nie wziął. Oczywiście potwierdzam swój udział.
btw. Dzisiaj obudziłem się i pomyślałem, że zjadłbym zupkę czosnkowo-kminkową, a tu prosze... ;)
Dołączam się. :-) Bardzo mi się podoba ten pomysł. :-))
Ja się na to piszę - lubię czeską kuchnię [ i czeskie piwo ;) ] i mam nadzieję , że uda mi się coś dobrego ugotować :)
Szczęśliwego Nowego Roku 2009, szampańskiej zabawy w dobrym towarzystwie i na stole dużo pysznych dań. :)
Pozdrawiam!
Myszko życzę Tobie wspaniałego Sylwestra i pięknego Nowego Roku!:))
Szczęśliwego Nowego Roku, wiele uśmiechów i radości :)))
Hmmm..nie powiem, żeby było to łatwe zadanie, ale spróbuję coś przygotować :) Najlepsze życzenia noworoczne :)
piszę się :)
Ja sie pisze :D
I ja się dopisuję:) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Myszko, ja się tak rozpedzilam, że waniliowe czeskie rozki waniliowe dodalam juz teraz. Pomylilo mi się, że czeski tydzien jest od 30 grudnia do 5 stycznia, a nie od stycznia do lutego. reszte czeskich wpisow opublikuję juz w tym dobrym tygodniu, ale czy te ciasteczka tez mogą się zaliczyć?:)
@usmiecham-sie: widziałam :), pewnie że się zaliczają. Nie ma sprawy :)
a czy blog nie-kulinarny może wziąć udział? :)
I ja, i ja też się juz zapisałam. pozdrawiam
@aneladgam: Oczywiście :)
to się zgłaszam również :)
Można poprawić w tekście "hamerliny" na poprawne "hermeliny"? Proszę! ;)
Kuchnia czeska jest co prawda zdecydowanie mięsna, ale od czego pomysłowość wegetarian - w praskich sklepach ze zdrową żywnością można już kupić słoiczki sojowych utopenców (podejrzewam, że da się je zrobić również domowo - o ile znajdziecie odpowiednio grube wegetariańskie paróweczki), sama przepadam również za wegetariańskim wariantem segedinskiego gulaszu. No i w kontekście potraw bezmięsnych warto jeszcze wspomnień o smażonych serach, które są w czeskich gospodach niesamowicie popularne: to nie tylko zwykły żółty ser w panierce, ale i inne rodzaje serów - hermelin (czyli czeski brat camemberta), niva (ser z niebieską pleśnią), wędzone na słowacką modłę "korbačiki"i dużo innych :)
Pozdrawiam serdecznie.
@Arina: już poprawiam :). Co do kuchni - liczę na pomysłowość uczestników zabawy. Nie mogę się doczekać, jakie dania przygotują. Zapraszam więc w okolicach 30 stycznia :). Mam nadzieję, że trafią się jakieś perełki!
witam!! od czasu do czasu śledzę akcje kuchenne, korci mnie, aby założyć blog... jednak zanim to nastąpi, chciałam tylko nadmienić o słodkościach czeskich - pierwsze primo to staroczeski medovnik!!! jako się rzekło, wpływy austriackie i niemieckie zaowocowały jablecznym zavinaczem ale i makove zavinacze bardzo są tutaj popularne.... i owocowe kolacze - czyli coś ala tarty owocowe...... oj popytam zatem swoich znajomych Czechów i, kto wie?? może to będzie pierwszy wpis na moim blogu kucharskim???? pozdrawiam - Magda, magdamano@tlen.pl
Witam - banerek na moim www.dobrejidlo.blogspot.com założony.
Przyłączam się i życzę wszystkim powodzenia. I smacznego!
to i ja :-)
@betaeta: Wystarczy skopiować kod i wkleić w pole html, które znajduje się w zakładce wygląd/elementy w panelu blox.
Witaj! dopiero teraz, ale lepiej pozno niz wcale ;) nie wiem czy uda mi sie wziac czynny udzial w tygodniu kuchni czeskiej, ale jesli nie, to oczywiscie nie omieszkam wyprobowac Wasze wysznosci w pozniejszym terminie :)
Pozdrawiam serdecznie!
dziękuję:)tak właśnie robiłam, ale okazało się, że nie kopiowałam całego kodu:)Już wkleiłam.
Prześlij komentarz