niedziela, 14 czerwca 2009

Pierożki w stylu chińskim - czerwcowe wyzwanie Daring Cooks

Chociaż Daring Cooks miało swoją premierę już w maju, to dopiero w tym miesiącu udało mi się wziąć udział w wyzwaniu. Tym razem zadaniem było przygotowanie pierożków w stylu chińskim.  Muszę przyznać, że pierożki bardzo przypadły mi do gustu, szczególnie przez dwa rodzaje farszu - wegetariański i mięsny, których do tej pory nigdy jeszcze nie próbowałam, a wiedziałam, że muszą dobrze smakować. Na liście składników nie mogło zabraknąć kapusty, pora, imbiru. Zresztą zobaczcie sami. Gwarantuję, że taki zestaw będzie wam smakować.


Pierożki przygotowałam w dwóch kształtach. Jeden rodzaj ugotowałam na parze, drugi wrzuciłam na chwilę do rozgrzanego oleju. Pierwszy z pewnością jest zdrowszy i bardziej dietetyczny, ale drugi za to smakuje wspaniale.


I skoro już o diecie mowa, to na chwilę obecną kończy się już moja przygoda  przygotowań do lata z ujędrniającą linią dove.  Muszę przyznać, że nie sądziłam, że kampania  ta okaże się tak fajną sprawą. Zadbałam o siebie, zaczęłam regularnie chodzić na zajęcia fitness (na co nie mogłam zdecydować się przez długi czas, a akcja idealnie mnie do tego zmobilizowała), przyjrzałam się bliżej swojemu codziennemu menu, wprowadzając przy okazji kilka zdrowych zmian. Po sześciu tygodniach czuję się dużo lepiej. Waga nieco spadła, mięśnie są już fajnie widoczne :), moja skóra wyraźnie odżyła po intensywnych zabiegach kosmetycznych. Czy efekty uda mi się utrzymać dłużej? Mam taką nadzieję i bardzo będę się starać :). Z zajęć w Gymnasionie nie zamierzam rezygnować, zakup kolejnego opakowania serum ujędrniającego do ciała również planuję, bo choć zazwyczaj sceptycznie podchodzę do tego typu produktów, to naprawdę widzę efekty. Zarówno serum do dekoltu, jak i drugie do brzucha, ud i pośladków udało mi się nawet zrecenzować, tak więc moje opinie poszły w świat ;). Ogólnie jestem bardzo zadowolona, bo kampania przyniosła mi dużą satysfakcję.  :)


Chinese Dumplings



Czas przygotowania: 1,5 godziny

Składniki:

Ciasto:

  • 4 szklanki mąki

  • 1 szklanka ciepłej wody


Farsz mięsny:

  • 450 g mielonego mięsa wieprzowo-wołowego

  • 1/4 opakowania makaronu ryżowego

  • 1/4 małego korzenia imbiru

  • 1/4 małej główki kapusty

  • 6 grzybków mun

  • 1 łyżka przyprawy do dań chińskich

  • 2 łyżki ciemnego sosu sojowego

  • 3 ząbki czosnku


Farsz wegetariański:

  • 4 marchewki

  • 1 seler

  • 3 pietruszki

  • 1/4 korzenia imbiru

  • 1/4 małej główki kapusty

  • 1 por

  • 4 arkusze nori

  • 3 ząbki czosnku

  • 4 łyżki ciemnego sosu sojowego

  • 8 grzybków mun

  • 150 g ryżu do sushi

  • 3 łyżki przyprawy do dań chińskich


Sposób przygotowania:

Przygotować farsz mięsny. Mięso podsmażyć na patelni. Kiedy będzie prawie miękkie dodać posiekany czosnek i imbir Następnie dodać sos sojowy i przyprawę do dań chińskich, wymieszać do połączenia. Pod koniec dodać posiekaną kapustę, pokrojone grzybki mun (namoczone w gorącej wodzie) i przygotowany według przepisu na opakowaniu makaron ryżowy. Wszystko starannie wymieszać i podsmażać razem jeszcze 5-8 minut. W razie potrzeby doprawić solą i pieprzem.


Aby przyrządzić farsz wegetariański, pokroić wszystkie warzywa na paseczki, grzybki mun namoczyć w gorącej wodzie i również pokroić, imbir zetrzeć na tarce. Wszystko razem dusić w woku z odrobiną wody. Kiedy będą prawie miękkie dodać sos sojowy, przyprawę do potraw chińskich. Na koniec dodać nori i przygotowany według przepisu na opakowaniu ryż do sushi,  wszystko podsmażać razem jeszcze kilka minut. W razie potrzeby doprawić solą i pieprzem.


Z wody i mąki zagnieść ciasto na pierogi - powinno być elestyczne i dosyć wilgotne. Rozwałkować niezbyt cienko, wykrawać kółka, nakładać farsz i zlepiać pierogi. Gotowe gotować na parze przez 10 minut. Jeśli chcemy podsmażyć pierogi na patelni lub wrzucić je do gorącego oleju, wystarczy 5 minut.



Chinese Dumpling
Chinese Dumplings

[print_link]

7 komentarzy:

Gosi@ pisze...

alez one przewspaniale sa i jakie apetyczne fotki :)))

margot11 pisze...

rewelacja , z papuguję przepis :))))

Truskawka pisze...

przepis fajny..... ale te reklamy:(((((((

mysza klapsiara pisze...

@Gosia: Dziękuję!
@margot: Daj znać, jak wyszły :)
@Truskawka: ja bym to ujęła inaczej ;) - raczej wrażenia z zakończonej kampanii... :) Pozdrawiam!

Karolina pisze...

1 szklanka ciepłej mąki? W składnikach na ciasto powinno być tam "wody".
A czy do tego ciasta nadają się na nadzienie surowe warzywa? Ja robię w ten sposób "sajgonki" - tzn. naleśniki ryżowe gotuję na parze, więc z prawdziwymi sajgonkami z baru od Wietnamczyka ma to niewiele wspólnego.

Adrijah pisze...

"Ciasto:
4 szklanki mąki
1 szklanka ciepłej mąki"

nie szklanka wody przypadkiem? ;)

wyglądają bardzo apetycznie :)

Gospodarnanarzeczona pisze...

Kurcze ladne wyszły. Przyznaję, że kiedyś takich próbowałam i wyszły jakieś dziwolągi. Podczas gotowania na parze rozrosły się starszliwie. Także gratuluję. a mnie wypada spróbowac.