Wystartowałam drugi raz z zakwasem. W zeszłym roku po kilku mniej lub bardziej udanych próbach wypieku chleba nieużywany pierworodny wylądował w... toalecie. Tym razem poszło dużo lepiej, chociaż bałam się, że trzydniowy junior nie podoła tak wymagającemu zadaniu, jakim jest chleb żytni. Ale pierwszy wypiek zakończył się sukcesem.
Chleb wyrósł pięknie, jest lekko słodki, ma zwarty miąższ i pachnie nieziemsko! W niczym nie ustępuje kupnym razowcom. Ba! Jest nawet lepszy, bo domowy :).
Miska 1: 75 g zakwasu żytniego, 225 g mąki żytniej razowej, 175 g wody źródlanej niegazowanej
Miska 2: 60 g mąki żytniej razowej, 170 g mąki pszennej chlebowej, 1/2 łyżeczki soli, 175 g maślanki
Dodatkowo: 60 g mąki żytniej razowej, 1 łyżeczka soli, 3 łyżeczki drożdży instant (jeśli zakwas jest silny można dać 2 łyżeczki), 30 g miękkiego masła, 30 g miodu
1. Wieczorem osobno mieszamy składniki jednej i drugiej miski. Przykryć folią aluminiową i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej.
2. Następnego dnia rano łączymy ze sobą zawartość obu misek dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy tak długo (może być mikserem), aż powstanie dosyć zwarte ciasto. Odstawić na godzinę w temperaturze pokojowej.
3. Po godzinie przełożyć ciasto do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką lub otrębami foremki, pozostawić na kolejną godzinę.
4. Chleb wstawić do nagrzanego do 220 stopni piekarnika, piec 15 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 210 stopni i piec jeszcze 40 minut. Upieczony chleb wyjąć z foremki i pozostawić do ostygnięcia.
[print_link]
4 komentarze:
Bardzo ładny chlebek ;) Cieszę się ze sie pogdziłąs z panem zakwasem ;))
Jaki śliczny chlebuś Myszko!:))
Pozdrawiam:)
Wyrósł pięknie bo pieczony był w nowiutkim moim piekarniku :):) Następnym razem jeden będzie dla mnie :)
Pozdrowienia siostra!!!!
@gosia, majana: dziękuję!
@robaczek15: hihi ;)
Prześlij komentarz