Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miód. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miód. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 grudnia 2010

Gingerbread beer cake and vin chaud/ Piernik piwny i vin chaud

Idą święta



Christmas gingerbread and vin chaudPrawdziwie świąteczne połączenie smaków - pachnący przyprawami piernik i rozgrzewające grzane wino. To mój skromny udział w Międzynarodowym Kalendarzu Adwentowym.


*****************************************


When it comes to Christmas i can't imagine it without this special atmosphere filled with tastes, scents and images. Like the Vin Chaud which is simply french mulled wine, but it sounds as you were drinking it in the Alps with the view on snow topped peaks. Vin Chaud and delicious gingerbread beer cake - it is my proposition for 4th day of the Advent Calendar.


Ingredients:



  • 375 g all purposed flour

  • 8 g baking soda

  • 2 teaspoons ground ginger

  • 1 teaspoon ground allspice

  • 1 teaspoon ground cinnamon

  • 1 teaspoon ground cloves

  • 1 tablespoon cocoa

  • 3 eggs

  • 80 g butter

  • 25 g powder sugar

  • 150 g sugar

  • 150 g honey

  • 125 ml beer

  • 100 g walnuts

  • 100 g raisins


Cream butter, add powder sugar and egg yolks and continue beating until pale. Add sugar and honey and beat for three minutes more. Then add beer, flour mixed with baking soda and spices and foam from egg whites. Mix altogether well. At the end add chopped walnuts and raisins. Bake in preheated to 180 C oven until it is turning golden.


*****************************************


Piernik piwny


Składniki:



  • 375 g mąki

  • 8 g sody oczyszczonej

  • 2 łyżeczki mielonego imbiru

  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu

  • 1 łyżeczka mielonego ziela angielskiego

  • 1 łyżeczka mielonych goździków

  • 1 łyżka kakao

  • 25 g cukru pudru

  • 150 g cukru

  • 150 g miodu

  • 3 jajka

  • 80 g masła

  • 1/2 szklanki piwa


Miękkie masło utrzeć z cukrem pudrem i żółtkami. Kiedy masa będzie gładka dodać cukier, miód piwo, wymieszać. Na koniec dodać stopniowo mąkę wymieszaną z sosą i przyprawami i pianę z białek, delikatnie połączyć. Do masy dodać posiekane orzechy i rodzynki. Masę przełożyć do foremki wyłożenej papierem do pieczenia. Piec około godziny w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.


*****************************************


Vin chaud


Ingredients:



  • 1 bottle of red wine

  • 80 ml cognac

  • 4 pieces of cinnamon

  • 1 aniseed star

  • 4 cloves

  • zest from 1 mandarin

  • 2 tablespoons of honey


Mix all spices and honey with wine. Heat until just boiling.


*****************************************


Vin chaud


Składniki:



  • 1 butelka wina czerownego

  • 80 ml koniaku

  • 4 laski cynamonu

  • 1 gwiazdka anyżu

  • 4 goździki

  • skórka otarta z 1 mandarynki

  • 2 łyżki miodu


Wino zagrzać razem z przyprawami. Przed podaniem przecedzić.

piątek, 6 sierpnia 2010

A… jak arbuz

Watermelon salad
Arbuz, czyli samo zdrowie, szczególnie jeśli połączyć go z bogatą w witaminy zieloną roszponką. Idealny duet na wakacje. Mało kaloryczny (100 g arbuza to zaledwie 20 kcal!) , soczysty, pyszny. O jego dobroczynnych właściwościach poczytać możecie chociażby w serwisie ABC Zdrowie - edukacyjnym portalu medycznym. W poszczególnych jego działach znajdziecie również inforamacje o tym jak powinna wyglądać zbilansowana dieta, o odpowiedniej kaloryczności posiłków, dobrych nawykach żywieniowych czy skutecznych sposobach na odchudzanie. A wszystko to podane w jasny, czytelny sposób. Chyba każdy (no, może prawie) znajdzie tutaj coś dla siebie. Zapraszam do zajrzenia na stronę i do wypróbowania sałatki.
1 kg arbuza - obranego i pozbawionego pestek
1 czerwona cebula
3 garście roszponki
opakowanie sera feta
garść posiekanej mięty
3 łyżki soku z cytryny
2 łyżki miodu
2 łyżki oliwy extra virgin
sól, pieprz
Arbuza i fetę pokroić w kostkę, cebulę w krążki, dodać do roszponki, delikatnie wymieszać. Przygotować sos - oliwę wymieszać z miodem, sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Tak przygotowanym sosem polać sałatkę (tuż przed podaniem), posypać świeżą miętą.

piątek, 19 marca 2010

Kurczak w glazurze miodowej z imbirem

Dziś kolejny przepis z imbirem, tak więc odrobinie orientalnie, na dodatek z dużą dawką sosu sojowego. Bardzo lubię kurczaka w takiej właśnie glazurze, z dodatkiem miodu lub konfitury. Bardzo prosto, a smacznie. Najlepiej smakuje podany z makaronem i solidną porcją zielonej pietruszki.


Chicken in soya sauce


Porcje: 2


Czas przygotowywania: 30 minut + czas marynowania


Składniki:


2 piersi z kurczaka


6 łyżek sosu sojowego+1 łyżka


2 łyżki miodu


2 łyżki octu ryżowego


1 łyżka wody


1 roztarty ząbek czosnku


1 łyżeczka startego imbiru


płaska łyżka mąki (można pominąć)


200 g spaghetti


natka pietruszki


Wszystkie składniki glazury wymieszać, dodać kurczaka, włożyć do lodówki na kilka godzin (glazurę najlepiej przygotować rano). Następnie wyjąć kurczaka z glazury, oprószyć mąką (czynność tę można pominąć lub dodać łyżeczkę mąki do pozostałych składników glazury, żeby ją zagęścić.) i smażyć na grillowanej patelni po 4-6 minut z każdej strony (czas zależy od wielkości filetów). Kurczaka podawać z ugotowanym al dente i wymieszanym z łyżką sosu sojowego makaronem i posypanego natką pietruszki.


[print_link]


[:Listonic]

poniedziałek, 11 stycznia 2010

Chleb żytni z miodem

Wystartowałam drugi raz z zakwasem. W zeszłym roku po kilku mniej lub bardziej udanych próbach wypieku chleba nieużywany pierworodny wylądował w... toalecie. Tym razem poszło dużo lepiej, chociaż bałam się, że trzydniowy junior nie podoła tak wymagającemu zadaniu, jakim jest chleb żytni. Ale pierwszy wypiek zakończył się sukcesem.


Chleb wyrósł pięknie, jest lekko słodki, ma zwarty miąższ i pachnie nieziemsko! W niczym nie ustępuje kupnym razowcom. Ba! Jest nawet lepszy, bo domowy :).


Rye bread


Miska 1: 75 g zakwasu żytniego, 225 g mąki żytniej razowej, 175 g wody źródlanej niegazowanej


Miska 2: 60 g mąki żytniej razowej, 170 g mąki pszennej chlebowej, 1/2 łyżeczki soli, 175 g maślanki


Dodatkowo: 60 g mąki żytniej razowej, 1 łyżeczka soli, 3 łyżeczki drożdży instant (jeśli zakwas jest silny można dać 2 łyżeczki), 30 g miękkiego masła, 30 g miodu


1. Wieczorem osobno mieszamy składniki jednej i drugiej miski. Przykryć folią aluminiową i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej.


2. Następnego dnia rano łączymy ze sobą zawartość obu misek dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy tak długo (może być mikserem), aż powstanie dosyć zwarte ciasto. Odstawić na godzinę w temperaturze pokojowej.


3. Po godzinie przełożyć ciasto do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką lub otrębami foremki, pozostawić na kolejną godzinę.


4. Chleb wstawić do nagrzanego do 220 stopni piekarnika, piec 15 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 210 stopni i piec jeszcze 40 minut. Upieczony chleb wyjąć z foremki i pozostawić do ostygnięcia.


[print_link]


Rye bread

niedziela, 6 grudnia 2009

Świąteczne muffiny piernikowe

Jestem niewątpliwą fanką piernikowych słodkości. Dlatego też tak bardzo lubię świąteczną, bożonarodzeniową kuchnię, bo tylko w grudniu królują u mnie przyprawy korzenne i miód. W pierniku jest coś wyjątkowego. Długo dojrzewające ciasto, niezwykły aromat przypraw i smak, jakiego nie ma żadne inne ciasto.


W poszukiwaniu smaku idealnego co roku testuję nowe przepisy i nadal nie mogę zdecydować się na ten jedyny. Cieniutkie korzenne ciasteczka przyciągają równie mocno co czekoladowe katarzynki, szybki piernik na miodzie czy tradycyjny piernik staropolski. Nie ograniczam się więc do jednej wariacji, a testuję nowe, o całkiem nowych "strukturach". Muffiny piernikowe nie gościły jeszcze nigdy na naszym świątecznym stole. Postanowiłam szybko nadrobić braki i przygotowałam tuzin aromatycznych małych babeczek. Wyszły puszyste, niezbyt słodkie, najeżone orzechami i królewskimi rodzynkami. Następnym razem upiekę je z mąki pełnoziarnistej, wtedy ciasto będzie bardziej zwarte, podobne do tego, jakim zajadam się w mojej ulubionej kawiarni :).


Gingerbread muffins


1 i 3/4 szklanki mąki uniwersalnej
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka sody
szczypta soli
3 łyżeczki przyprawy do piernika
2 łyżeczki kakao
3/4 szklanki pełnotłustego mleka
1/2 szklanki oleju
1/4 szklanki płynnego miodu
2 roztrzepane jajka
100 g rodzynek
1/2 szklanki posiekanych włoskich orzechów


1. W osobnych naczyniach wymieszać ze sobą suche składniki (bez rodzynek i orzechów), w osobnym mokre, połączyć ze sobą mieszając niezbyt starannie. Na końcu dodać orzechy i rodzynki, wymieszać.


2. Przygotowaną masę wlać do foremki wyłożonej papilotkami (do 2/3 wysokości). Wstawić do nagrzanego do 200 stopni C piekarnika i piec około 20 minut do tzw. suchego patyczka.


[print_link]


kalendarzBabka piaskowa
Muffiny piernikowe


Muffinki biorą udział w III Festiwalu Pierniczków oraz świątecznej akcji Olgi.

poniedziałek, 16 listopada 2009

Urodzinowe old-fashioned chocolate cake

Mam słabość do tego ciasta. Pomimo że jest przeraźliwie słodkie i równie kaloryczne ;). Ale intensywny czekoladowy smak rekompensuje mi wszystko. Znikało tak szybko, że nawet nie zdążyłam mu pstryknąć porządnego zdjęcia ;). Ale obchody ćwierćwiecza męża zdarzają się tylko raz! No to najlepszego!


Old-fashioned chocolate cake


Źródło przepisu: Nigella Lawson "Feast"


Składniki: ciasto - 200 g mąki, 200 g cukru pudru, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 40 g kakao, 175 g miękkiego masła, 2 jajka, 150 ml kwaśnej śmietany
masa czekoladowa - 75 g miękkiego masła, 175 g gorzkiej czekolady, 300 g cukru pudru, 1 łyżka miodu, 125 ml kwaśnej śmietany


Składniki na ciasto połączyć ze sobą, miksując na gładką masę (uwaga! jest bardzo gęsta). Podzielić na pół, każdą część nałożyć do wyłożonej papierem do pieczenia małej tortownicy (jeśli posiadamy tylko jedną, ciasto należy piec w dwóch partiach), piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C.


Przygotować czekoladową masę. Czekoladę wraz z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić, dodać miód oraz kwaśną śmietanę, starannie wymieszać. Następnie dodać przesiany cukier puder i mieszać do czasu, aż masa będzie gładka.


Tak przygotowanym kremem przełożyć upieczone i wystudzone spody (około 1/3 kremu). Resztę rozsmarować na bokach i wierzchu tortu.


Old-fashioned chocolate cake

niedziela, 5 lipca 2009

Lody miętowe i lody malinowe

Kiedy przychodzą upalne dni staję się prawdziwym lodożercą (chociaż niektórzy twierdzą, że lody lepiej jeść chłodną porą... ;) ). Najbardziej lubię te owocowe, lekko kwaskowe i mocno orzeźwiające. Ale nie unikam też smaków klasycznych. Połączenie czekolady i mięty to dla mnie duet idealny, który z niezwykłą regularnością pojawia się w moim lodowym wakacyjnym menu :). Mam swoje ulubione marki lodów, ale zawsze kusiło mnie, aby ten mrożony deser przygotować samodzielnie. W ubiegłym roku planowałam nawet zakup maszynki do lodów, ale z powodu niewystarczającej ilości miejsca w zamrażalce pomysł upadł szybciej aniżeli na dobre pojawił się w mojej głowie...


W tym roku  długo nie czekałam i na początek wypróbowałam dwa przepisy. Pierwszy z nich to idealnie kremowe klasyczne lody miętowe, drugi lody malinowe na bazie jogurtu i twarożku. I chociaż nie używałam maszynki do lodów, to dzięki ręcznemu mieszaniu co 30 minut i tak wyszły gładkie.


Pamiętajcie jednak, żeby przed przed przygotowaniem malinowej wersji dobrze osuszyć owoce. W przeciwnym razie nawet odrobina wody sprawi, że lody nie będą kremowe, a ich "struktura" będzie przypominać kryształki lodu.



Lody domowej roboty



Lody miętowe

Źródło przepisu: Martha Stewart

Porcje: 4 (400 ml)

Czas przygotowania: 1 godzina + czas zamrażania

Składniki:

  • 1/2 szklanki ciasno ubitej mięty

  • 1/2 szklanki pełnego mleka

  • 1 szklanka śmietany kremówki

  • 1 duże jajko

  • 1/3 szklanki cukru



  • woda z lodem


Sposób przygotowania:

Listki mięty wrzucić do małego garnka z gotującą się wodą i gotować przez minutę, aż zrobią się jasnozielone. Za pomocą łyżki durszlakowej przełożyć miętę do wody z lodem. Kiedy ostygnie, dobrze odsączyć. Następnie zmiksować miętę z mlekiem w blenderze. Przelać do średniego garnka, dodać śmietanę, postawić na średnim ogniu i doprowadzić do wrzenia, po czym zdjąć z ognia.


W misce ubić jajka z cukrem. Do ubitych jajek dodać stopniowo 1/3 śmietany połączonej z mlekiem, przelać wszystko od garnka i wlać pozostałą śmietanę z mlekiem. Garnek postawić na średnim ogniu i gotować jeszcze  minut cały czas mieszając drewnianą łyżką i uważając, aby nie zagotować masy.


Następnie przetrzeć przez drobne sito do żaroodpornej miski, naciskając na listki mięty, żeby wypuścić z nich jak najwięcej soku. Masę ostudzić, a następnie przelać do zamykanego pojemnika. Wstawić do zamrażalki. Masę mieszać co 20-30 minut do prawie całkowitego zamrożenia. Następnie mrozić jeszcze przez przynajmniej 4 godziny.





Lody malinowe

Źródło przepisu: miesięcznik "Kuchnia" lipiec 2009

Porcje: 3-4 (400 ml)

Czas przygotowania: 15 minut + czas mrożenia

Składniki:

  • 300 g malin

  • 200 g twarożku naturalnego

  • 100 ml jogurtu naturalnego

  • 2 łyżki soku pomarańczowego

  • 2 łyżki miodu


Sposób przygotowania:

Maliny zmiksować i przetrzeć je przez drobne sito. Twarożek utrzeć z jogurtem, pod koniec dodając miód i sok pomarańczowy. Masę wymieszać z malinami i przelać do zamykanego pojemnika. Mieszamy co 20-30 minut do prawie całkowitego zamrożenia, po czym mrozić jeszcze 4 godziny.



[print_link]

sobota, 27 czerwca 2009

Grillowany kurczak w słodko-pikantnym sosie

Już jakiś czas temu planowałam przygotować coś z użyciem słodko-pikantnego sosu Tao-Tao w ramach kulinarnego konkursu, zorganizowanego przez Dorotę z blogu Pozytywna kuchnia. Konkurs jest już prawie na finiszu, ale zdążyłam i przygotowałam grillowanego kurczaka. Niby pomysł banalny, ale w połączeniu z odrobiną miodu,  fasolką szparagową i makaronem Chow Mein kurczak smakował wyśmienicie. Naprawdę polecam.

Grilled chicken



Czas przygotowania: 40 minut

Porcje: 2-4

Składniki:

Sposób przygotowania:

Kurczaka posmarować 2 łyżkami sosu chili, posypać łyżką przyprawy do dań chińskich, odstawić na kilka minut. Następnie smażyć na grillu lub patelni grillowej.  Przełożyć na patelnię lub do rondelka.

W międzyczasie ugotować fasolkę na pół twardo, odcedzić i razem z pokrojoną fasolką dodać do mięsa. Z 125 ml wody, łyżki miodu, soku z cytryny, 2 łyżek sosu chili przygotować sos, dodać do mięsa i fasolki, dusić razem 5-7 minut, po czym wyłożyć na talerze.

Makaron przygotować według przepisu na opakowaniu, wrzucić na chwilę na patelnię z sosem, jaki pozostał z duszenia mięsa, wymieszać. Podawać z kurczakiem.

Grilled chicken


Grilled chicken


[print_link]

poniedziałek, 18 maja 2009

Wieprzowina w rabarbarowej marynacie z makaronem

Wczoraj w kuchni królował mój mąż :), ja w tym czasie odpoczywałam i cieszyłam się z chwili tylko dla siebie. Muszę przyznać, że jeśli cały czas serowowałby dla mnie takie smakołyki, to ja mogę zrobić sobie  dłuższe pozakuchenne wakacje ;). Wieprzowina smakowała rewelacyjnie. Marynata z rabarbaru, miodu, sosu sojowego, odrobony czosnku, chili i imbiru nadała jej fantastyczny smak. I po raz kolejny przekonałam się, że kiełki pasują nie tylko do śniadaniowego twarożku :)


Od jutra zaś zaznajamiam się bliżej z dietetycznym menu, jakie otrzymałam dzisiaj od pani dietetyk. Śniadania wyglądają interesująco, również propozycje obiadowe brzmią smacznie i dają możliwość poeksperymentowania ze smakiem. Jestem bardzo mile zaskoczona. Pierwsze próby już jutro. A po dwóch tygodniach czeka mnie pierwsza kontrola. Zobaczymy, czy waga ruszy i o ile zwiększy się masa moich mięśni ;). Wszak dzisiaj ćwiczyłam pilnie, zanotowałam nawet pierwsze sukcesy. Po raz pierwszy powtórzyłam układ choreograficzny bez większych problemów!  A jaką mam z tego satysfakcję! ;) Jutro raniutko kolejne starcie. A teraz już szybko przepis zaczerpnięty wprost od samego Jamiego Olivera, szybka kuracja z linią ujędrniającą Dove i zasłużony odpoczynek. To do dzieła!


Wieprzowina w rabarbarowej marynacie z imbirem



Inspiracja: "Jamie Oliver w domu"

Porcje: 2-4

Czas przygotowania: 2-2,5 godziny

Składniki:

  • 500 g wieprzowych żeberek bez kości, pokrojonych w 4 cm kostkę

  • sól

  • pieprz

  • olej arachidowy

  • 350 g makaronu Wonton

  • 3 dymki

  • 1 świeża papryczka chili

  • 1 opakowanie mieszanki kiełków


Marynata:

  • 400 g rabarbaru

  • 4 łyżki płynnego miodu

  • 4 łyżki sosu sojowego

  • 4 obrane ząbki czosnku

  • 2 świeże papryczki chili

  • 1 łyżeczka przyprawy "5 smaków"

  • 1 kawałek korzenia imbiru


Sposób przygotowania:

Kawałki mięsa ułożyć na blasze. Obrany rabarbar, czosnek, pozbawione pestek chili, obrany imbir, miód, sos sojowy, przyprawę zblendować w malakserze. Tak przygotowaną mieszanką polać mięso i dodać około 1/2 szklanki wody. Wszystkie składniki wymieszać, przykryć folią aluminiową i wstawić do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika na 1,5 godziny. Po tym czasie zdjąć kawałki mięsa z blachy i odlożyć na bok. Pozostały sos zlac do miseczki i w razie potrzeby doprawić do smaku solą i pieprzem.


Mięso podsmażyć na patelni na odrobinie oleju arachidowego, delikatnie posolić. Przygotować makaron wedłyg przepisu na opakowaniu. Wyłożyć na talerze. Makaron polać sosem rabarbarowym, następnie ułożyć kawałki mięsa i całość posypać obficie kiełkami, posiekaną dymką i  posiekanym chili.



[print_link]

środa, 18 marca 2009

Na widelcu: GRANATowa pokusa

Owoce egzotyczne są dla mnie dosyć obce. Niewielu udało mi się spróbować. Niestety w miejscu mojego zamieszkania ciężko znaleźć jest dorodne, dojrzałe okazy. Nigdy nie mam pewności, na co trafię. Ale postanowiłam zaryzykować i przyjrzeć się im bliżej. Swoją przygodę zaczęłam od granatów.


Granat


Chociaż ich smak poznałam zupełnie niedawno, zawsze przekonana byłam, że smakują dobrze.  Kusiły swoim kształtem, intensywnym kolorem, musiały skusić również swoim smakiem. Pokochałam je od razu. Soczyste, lekko cierpkie, ale zarazem orzeźwiające.


Swoim wyglądem granaty przypominają jabłka. Pokryte są twardą skórą w kolorze od żółtego po purpurowy. Kupując granaty najlepiej wybierać te o lśniącej i gładkiej skórce. Jadalny miąższ ma postać drobnych czerwonych kuleczek o galaretowatej konsystencji, które cudownie mienią się w promieniach słońca. Są jak rozsypane błyszczące koraliki. Nawet dźwięk podczas "wystukiwania" ich z łupiny jest podobny do tego, jaki wydają koraliki uderzające delikatnie o podłogę.


Granaty są cenione przede wszystkim za swój sok, który dolany do herbaty śmiało konkuruje z cytryną czy sokiem malinowym. Grenadyna, syrop wyrabiany z miąższu owoców jest bardzo popularnym składnikiem drinków alkoholowych.


Granat


Ja tym razem przygotowałam dwa przepisy z użyciem miąższu granatu. Oba pochodzą z lutowego magazynu "Kuchnia".


Sałatkę z roszponką i granatem zdążyłam przygotować już kilka razy. Niestety nie wykorzystałam polecanej w przepisie kaczki, a jedynie sugerowaną wątróbkę drobiową. Próbowałam również wersji z podsmażaną piersią z kurczaka. Obie wersje wyszły bardzo dobre, ale chyba wątróbka bardziej mi tutaj pasowała.


Deseru nie muszę chyba polecać. Miłośnikom bezowych przysmaków na pewno przypadnie do gustu. Połączenie granatu z dosyć intensywnym smakiem szafranu daje niebywałe wrażenia smakowe.




Sałatka z roszponki i wątróbki z dressingiem z granatów (źródło: Kuchnia, luty 2009)



Porcje: 4


Czas przygotowania: 30 minut


Składniki:




  • 150 g roszponki

  • 200 g wątróbki drobiowej

  • 2 łyżki rodzynek

  • 6 łyżek czerwonego wytrawnego wina

  • 2 granaty

  • 2 łyżeczki octu balsamicznego

  • 2 łyżki octu z czerwonego wina

  • 2 łyżeczki płynnego miodu

  • 2 łyżki oliwy

  • 6 łyżek oleju słonecznikowego

  • sól

  • świeżo zmielony pieprz

  • 4 łyżki buliony drobiowego


Sposób przygotowania:


Rodzynki zalać winem i pozostawić do napęcznienia. Granaty podzielić na połówki, wyjąć pestki i dodać do rodzynek. Z octów, miodu, oliwy i 4 łyżek olej


u przygotować sos vinegret, doprawić solą i pieprzem, a następnie wymieszać z rodzynkami i granatami. Roszponkę umyć i wysuszyć. Wątróbkę pokroić na kawałki i podsmażyć na pozostałym oleju. Zdjąć z patelni. Do powstałego ze smażenia sosu dodać 4 łyżki bulionu, zredukować do połowy, włożyć wątróbkę i krótko podgrzać. W misce wymieszać roszponkę, granaty i rodzynki w sosie vinegret. Na wierzchu ułożyć kawałki wątróbki.


Sałatka z roszponki z wątróbka i z dressingiem z granatów







Beziki z kremem anyżowym i pestkami granatu (źódło: Kuchnia, luty 2009)




Czas przygotowania: 3 godziny


Składniki:




  • 2 duże białka

  • 1/8 łyżeczki soli

  • 1/2 szklanki drobnego cukru (ale nie cukru pudru)

  • 2 łyżeczki cukru

  • 1/2 łyżeczki nasion anyżu

  • 1/2 szklanki zimnej śmietany kremówki

  • 1/4 szklanki pestek granatu


Sposób przygotowania:


Białka ubić z solą. Kiedy piana będzie prawie sztywna, dodawać stopniowo cukier, cały czas nie przerywając ubijania. Masa na bezy powinna być sztywna i lśniąca.


Masę bezową nałożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać małe bezy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (bezy powinny mieć średnicę około 3,5 cm). Bezy można formować również za pomocą łyżeczki, ale rękaw cukierniczy zdecydowanie ułatwia pracę.


Uformowane bezy piec w nagrzanym do 80 stopni C piekarniku na środkowej półce przez 1,5 godziny. Po tym czasie wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i pozostawić bezy na około godzinę. Po tym czasie wyjąć blachę z pieca i poczekać, aż bezy całkowicie wystygną.


W międzyczasie przygotować masę do dekoracji. Cukier wymieszać z anyżem. Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier z anyżem. Porcje kremu układać na bezach i udekorować pestkami granatu.


Beziki z kremem anyzowym i pestkami granatu


[print_link]

piątek, 26 grudnia 2008

Świąteczne ciasto Nigelli

Bardzo świąteczne ciasto. Jego skład to niemal same owoce - suszone śliwki, rodzynki, wiśnie i truskawki (zastąpiłam nimi porzeczkę). Do tego kakao i kawowy likier. Niebo w gębie. Przepis podpatrzony u świątecznej Nigelli.


Christmas fruit cake


Składniki: 350 g suszonych śliwek, 250 g rodzynek, 125 g suszonej porzeczki (ja zastąpiłam ją suszonymi wiśniami i truskawkami), 175 g masła, 175 g ciemnego cukru Muscovado, 175 ml miodu, 125 ml likieru kawowego, sok i skórka z 2 pomarańczy, 1 łyżeczka przyprawy do piernika, 2 łyżki dobrej jakości kakao, 3 ubite jajka, 150 g mąki, 75 g mielonych migdałów, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki sody


Owoce, masło, cukier, miód, likier, sok, skórkę z pomarańczy, przyprawę do piernika i kakao umieścić w rondelku i doprowadzić prawie do wrzenia, podgrzewać na małym ogniu przez 10 minut, cały czas mieszając. Następnie odstawić na około 30 minut do ostygnięcia. Dodać jajka, mąkę, proszek i sodę, dobrze wymieszać. Wlać do tortownicy, wstawić do nagrzanego do 150 stopni C piekarnika i piec około 2 godzin. Ciasto powinno pozostać świecące i lekko klejące. Ostudzić, a następnie udekorować.


[print_link]