czwartek, 11 marca 2010

Pomidorowa z mascarpone

Uważni czytelnicy bloga pewnie zauważyli, że pomidorowa należy do jednych z moich ulubionych zup. Tym razem proponuję wersję najprostszą z najprostszych, z dodatkiem mascarpone dla wzbogacenia smaku. To mój drugi ulubiony dodatek, tuż po mleku kokosowym, które na stałe zagościło w mojej kuchni.


Tomatoe soup


Zupa pomidorowa z mascarpone


Ilość porcji: 6
Czas przygotowania: 60 minut


Składniki:


6 dużych pomidorów lub 2 puszki pomidorów z puszki


5 posiekanych ząbków czosnku


1,5 l bulionu (u mnie 2 bulionetki wołowe Knorr)


sól


pieprz


bazylia


mascarpone (po 1 łyżce na porcję)


grzanki


Do gotującego się bulionu dodać pokrojone pomidory (bez skórki) oraz czosnek. Gotować razem około 10 minut, następnie zmiksować. Dodać sól, pieprz, na koniec dodać posiekaną bazylię. Podawać z grzankami i łyżką mascarpone.


[print_link]


[:Listonic]


I jeszcze słów kilka o kończącej się powoli kampanii marki Knorr promującej najnowszy produkt - bulionetkę. Zdecydowanie mogę polecić ją jako alternatywę kostek rosołowych. Jest zdecydowanie mniej tłusta, niezbyt słona, nadająca wyrazisty, ale niezbyt intensywny aromat domowego bulionu. Dodatkowo szybko się rozpuszcza, dużo szybciej niż wspominane kostki. :)


N o i ogromnie oszczędza czas! Idealna na szybkie obiady, kiedy nie ma czasu na przygotowanie naturalnego wywaru czy bulionu. Zdecydowanie mogę polecić.


7 komentarzy:

asiejka pisze...

lubię Twoje wersje pomidorowej
bo to moja ukochana zupa.. najlepiej mamina..

w idealnym kolorze
pyszna

zemfiroczka pisze...

O! mascarpone jeszcze nie zaprzyjaźniałam z pomidorówką - zapiszę sobie w kajeciku :) Bo z kokosowym, ona lubi się bardzo - to wiem ;))

Bulionetka mnie nie przekonuje. Zresztą, żadne ersatze bulionu tudzież rosołu mnie nie przekonują. Wolę swój, domowy, superancki ;)

pozdro Mysza! :)

Ola pisze...

Mascarpone do pomidorowej - to jest myśl! Pomidorową ja również bardzo lubię :)

Ola pisze...

Oczko, mnie Bulionetka nie przekonywała, dopóki nie spróbowałam :) Smaczna, zdrowsza od kostki, umożliwia błyskawiczne wykonanie obiadu. Grunt to sensownie ją wykorzystywać, tzn. dobre przepisy z jej udziałem mieć, bo wymieszana z wodą i podana jako rosół, to pewnie nie zadowoli kogoś, kto gotuje własny domowy.

bloo. pisze...

Hej, mam pytanie odnośnie bulionetek :) Jakiś czas temu został ogłoszony konkurs, wygrałam bulionetkę i nadal jej nie mam :)

Masz może informacje, kiedy ew. mogę się jej spodziewać ? lub kiedy ją wyslą ? :))

mysza klapsiara pisze...

@bloo.: z tego co wiem, bulionetki były już rozsyłane, bo dostałam sygnały od kilku osób, że już je mają. Jeśli w kolejnym tygodniu nie dotrą do Ciebie, proponuję wysłać maila na adres, na jaki wysyłałaś zgłoszenie.

bloo. pisze...

wysłałam, jednak odpowiadają automatycznie, że niestety konkurs się skończył i rozdali wszystkie bulionetki :))