wtorek, 12 maja 2009

Kanapka Elvisa Presleya

Tej kanapki z pewnością nie można zaliczyć do grona dietetycznych. Ale dodaje energii, jak mało która. A tego było mi dzisiaj trzeba. Zaplanowałam sobie poranek w Gymnasionie i musiałam się robudzić. A po intensywnych zajęciach BS i zabawie z piłką na fit ball (fajny pomysł na wzmocnienie mięśni i ujędrnienie ciała!) przynajmniej nie byłam głodna ;). Jestem zmęczona, ale te tygodniowo 6 godzin intensywnego ruchu dużo mi daje. Czuję się dużo lepiej, mięśnie powoli zaczynają się pojawiać ;) i nie muszę już stosować dodatkowego chłodzącego triku z Dove ;). Czekam tylko, aż waga zacznie lecieć w dół, bo jak na razie zatwardziale tkwi w tym samym miejscu. Może piątkowa wizyta u dietetyka coś pomoże. :)


Ale wracając do kanapki. To jedno z moich ulubionych połączeń. Masło orzechowe idealnie pasuje do musu z bananów. Ta wariacja PB&J bardzo mi odpowiada. Szczególnie, że je się ją na ciepło...


Elvis Presley’s Hot Peanut Butter and Banana Sandwich



Źródło przepisu: Gourmet

Porcje: 1

Czas przygotowania: 10 minut

Składniki:

  • 2 łyżki masła orzechowego

  • 2 kromki chleba tostowego

  • 1 dojrzały banan

  • 2 łyżki masła


Sposób przygotowania:

Masło orzechowe rozsmarować na jednej kromce, a następnie nałożyć zmiksowanego banana. Złożyć kanapkę. Podsmażyć na rozgrzanym maśle z dwóch stron - do momentu uzyskania złotego koloru. Podawać od razu.


[print_link]




Majowe sniadanie

4 komentarze:

pinos pisze...

Też lubię kanapkę Elvisa ;o)

Casiapaw pisze...

Ale pyszności jadał ten Elvis ;)

mysza klapsiara pisze...

@pinos: :D
@Casiapaw: no!

tangerinka pisze...

slyszalam, ze Elvis dodawal jeszcze do kanapki chrupiacy boczek ;-)