Tej kanapki z pewnością nie można zaliczyć do grona dietetycznych. Ale dodaje energii, jak mało która. A tego było mi dzisiaj trzeba. Zaplanowałam sobie poranek w Gymnasionie i musiałam się robudzić. A po intensywnych zajęciach BS i zabawie z piłką na fit ball (fajny pomysł na wzmocnienie mięśni i ujędrnienie ciała!) przynajmniej nie byłam głodna ;). Jestem zmęczona, ale te tygodniowo 6 godzin intensywnego ruchu dużo mi daje. Czuję się dużo lepiej, mięśnie powoli zaczynają się pojawiać ;) i nie muszę już stosować dodatkowego chłodzącego triku z Dove ;). Czekam tylko, aż waga zacznie lecieć w dół, bo jak na razie zatwardziale tkwi w tym samym miejscu. Może piątkowa wizyta u dietetyka coś pomoże. :)
Ale wracając do kanapki. To jedno z moich ulubionych połączeń. Masło orzechowe idealnie pasuje do musu z bananów. Ta wariacja PB&J bardzo mi odpowiada. Szczególnie, że je się ją na ciepło...
Źródło przepisu: Gourmet
Porcje: 1
Czas przygotowania: 10 minut
Składniki:
- 2 łyżki masła orzechowego
- 2 kromki chleba tostowego
- 1 dojrzały banan
- 2 łyżki masła
Sposób przygotowania:
Masło orzechowe rozsmarować na jednej kromce, a następnie nałożyć zmiksowanego banana. Złożyć kanapkę. Podsmażyć na rozgrzanym maśle z dwóch stron - do momentu uzyskania złotego koloru. Podawać od razu.
[print_link]
4 komentarze:
Też lubię kanapkę Elvisa ;o)
Ale pyszności jadał ten Elvis ;)
@pinos: :D
@Casiapaw: no!
slyszalam, ze Elvis dodawal jeszcze do kanapki chrupiacy boczek ;-)
Prześlij komentarz