czwartek, 4 czerwca 2009

Klasyczna pomidorowa

Była już pomidorowa z soczewicą, z kolendrą i selerem naciowym. Tym razem pora na klasyczną wersję najpopularniejszej polskiej zupy. I zarazem najpopularniejszej potrawy mojej diety ;). I jeśli już o diecie mowa, dzisiajsze wizyta u dietetyka pozytywnie mnie nastroiła. Waga co prawda spadła niewiele ponad kilogram ;), ale za to masa mięśniowa wzrasta. Czyli jednak gdzieś tam te moje mięśnie się pojawiają. Więc jutro z jeszcze większym zapałem pobiegnę na fitness ;). Kto by pomyślał, że niepozorne przygotowania z Dove tak pozytywnie na mnie wpłyną. Fajnie jest!


Tomatoe soup



Porcje: 6

Czas przygotowania: 30 minut

Składniki:

  • 6 dużych pomidorów lub 2 puszki pomidorów z puszki

  • 1 posiekana cebula

  • łyżka oliwy

  • 5 posiekanych ząbków czosnku

  • 1,5 l bulionu warzywnego

  • kropla tabasco

  • sól

  • pieprz

  • świeża bazylia

  • 200 ml jogurtu naturalnego


Sposób przygotowania:

Do gotującego się bulionu dodać pokrojone pomidory (bez skórki), czosnek i zeszkloną na oliwie cebulę. Gotować razem około 10 minut. Następnie zmiksować. Dodać sól, pieprz  i tabasco do smaku. Na koniec dodać posiekaną bazylię. Zupę zabielić jogurtem.



[print_link]

4 komentarze:

Gosi@ pisze...

pomidorowa jest zawsze dobrym pomyslem :)))

aga pisze...

cieszę sie, ze sa efekty ćwiczeń :) ja jutro też lecę poćwiczyć :)

zemfiroczka pisze...

Pomidorowo się u Ciebie ostatnio zrobiło :))

Majana pisze...

Nie ma jak pomidorowa! :)) Piękny ma kolor :)