Mam słabość do tego ciasta. Pomimo że jest przeraźliwie słodkie i równie kaloryczne ;). Ale intensywny czekoladowy smak rekompensuje mi wszystko. Znikało tak szybko, że nawet nie zdążyłam mu pstryknąć porządnego zdjęcia ;). Ale obchody ćwierćwiecza męża zdarzają się tylko raz! No to najlepszego!
Źródło przepisu: Nigella Lawson "Feast"
Składniki: ciasto - 200 g mąki, 200 g cukru pudru, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 40 g kakao, 175 g miękkiego masła, 2 jajka, 150 ml kwaśnej śmietany
masa czekoladowa - 75 g miękkiego masła, 175 g gorzkiej czekolady, 300 g cukru pudru, 1 łyżka miodu, 125 ml kwaśnej śmietany
Składniki na ciasto połączyć ze sobą, miksując na gładką masę (uwaga! jest bardzo gęsta). Podzielić na pół, każdą część nałożyć do wyłożonej papierem do pieczenia małej tortownicy (jeśli posiadamy tylko jedną, ciasto należy piec w dwóch partiach), piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C.
Przygotować czekoladową masę. Czekoladę wraz z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić, dodać miód oraz kwaśną śmietanę, starannie wymieszać. Następnie dodać przesiany cukier puder i mieszać do czasu, aż masa będzie gładka.
Tak przygotowanym kremem przełożyć upieczone i wystudzone spody (około 1/3 kremu). Resztę rozsmarować na bokach i wierzchu tortu.
7 komentarzy:
Pięknie wygląda, wyobrażam sobie ten smak:)
Alez cudne to ciacho! Musi być obłędne!
Myszko, wszystkiego najlepszego zatem!:)))
Wobec tego życzę wszystkiego czekoladowego...:)
a ja się chciałam pożalić, że nie zostałam zaproszona na choćby maleńki kawałeczek tego pysznie wyglądającego tortu :(
Wygląda pysznie:) Najlepsze życzenia dla męża:)
Mała tortownica to rozumiem 20 cm? A można do masy dać czekoladę z nadzieniem toffi lub truflowym?
@Pati: tak, tak 20 :). A co do czekolady, to radzę jednak dać gorzką, bo ciasto i tak jest bardzo słodkie. A nadzienie toffi może okazać się zbyt mdłe.
Prześlij komentarz