niedziela, 26 czerwca 2011

Kurczak po myśliwsku

Kolejny tydzień minął nam na wytężonej pracy. Choć to koniec roku szkolnego, a do tego mieliśmy święto, to i tak nawarstwione z czasem obowiązki w tym tygodniu zaatakowały ze zdwojoną siłą. Mało było gotowania, a gdy już znaleźliśmy czas żeby zjeść coś dobrego, musiało być szybko i nieskomplikowanie. Dlatego też proponujemy szybkiego kurczaka. Oczywiście czas pieczenia to ponad godzina, ale w tym czasie możemy oddać się innym zajęciom, bo danie szykuje się samo.

Jednym z zadań, z którymi musieliśmy się w tym tygodniu zmierzyć było przygotowanie się do udziału w 3. Festiwalu Rzemiosła i Rękodzieła. Doświadczenie bardzo interesujące, dało nam możliwość obejrzenie mnóstwa niecodziennych wyrobów artystycznych i spotkania wielu sympatycznych osób.



Na jarmarku nie mogliśmy się obyć bez lokalnych kulinariów i z całego serca polecamy nasze odkrycie - śląskie kopalnioki i szkloki. Te pierwsze to cukierki anyżowe (do tego dziurawiec, mięta i melisa), z nawiązującym do węgla charakterystycznym czarnym kolorem, ściśle związane ze Śląskiem od wielu pokoleń. Drugie to landrynki o smaku rabarbarowym (szklok to w gwarze twardy cukierek, landrynka). Zwłaszcza te drugie przypadły nam do gustu. Rabarbarowe cukierki! Czy ktoś widział coś takiego gdzieś indziej?!

PS. Niestety w związku z powyższymi zajęciami ogłoszenie wyników naszego konkursu nastąpi dopiero jutro.

PS2. Newsletter, który już jutro czekać będzie w waszej skrzynce (jeśli jeszcze się nie zapisaliście możecie to zrobić tutaj) będzie tym razem nieco skromniejszy, ale już za tydzień wracamy z nowymi siłami, na najwyższych obrotach, pełną parą.

Kurczak w pomidorach

2 udka kurczaka

3 listki laurowe

1 gałązka rozmarynu

3 ząbki czosnku

200 ml czerwonego wina

mąka

garść oliwek

puszka pomidorów

Kurczaka solimy i pieprzymy, obtaczamy w mące. W rondlu lub na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy kurczaka, aż się przyrumieni ze wszystkich stron. Kurczaka wyjmujemy, a w tym samym samym naczyniu podsmażamy czosnek. Następnie dodajemy oliwki i pomidory, z powrotem kurczaka, wino, listki laurowe i rozmaryn. Wstawiamy do piekarnika na 1,5 godziny.

3 komentarze:

anita pisze...

mmm wygląda bardzo apetycznie ja tez często robię dania szybkie i nieskomplikowane :) ale ja chyba bardziej z lenistwa :)
Takiego kurczaczka chętnie bym zjadła ostatnio mięsko u mnie rzadko gości gdyż mąż go nie jada
Pozdrawiam
ps. piekne koraliki filcowe :))))

jo.na pisze...

Super przepis. Jeszcze w takiej wersji kurczaka nie jadłam. Koniecznie wypróbuję! Tylko nie będę smażyć czosnku, bo nie lubię tego zapachu.

agnieszka pisze...

wszytsko super, tylko jak nie podajecie rodzaju wina, to przepis lekko kuleje...