Zapewne znacie już moje upodobanie do pysznych śniadań. Tak naprawdę to mój mąż odpowiedzialny jest za nasze poranne kulinarne wariacje. To on wyszukuje coraz to nowe przepisy, na samą myśl o których cieknie mi ślinka, a o śniadaniu myślę już dnia poprzedniego.I to on wypróbowuje je codziennie, podczas gdy ja korzystam jeszcze z ostatnich chwil snu.
Na polskich kulinarnych blogach i stronach poświęconych kuchni mało jest jeszcze ciekawych propozycji śniadaniowych. Są oczywiście wyjątki, ale strony obcojęzyczne zdecydowanie przewyższają nasze rodzime różnorodnością pomysłów.
Poniższy przepis znaleziony został na jednej z naszych ulubionych stron, a mianowicie Gourmet Magazine. Kanapka jest rewelacyjna. Składniki idealnie ze sobą współgrają, swoim smakiem oddają to, co najlepsze. Nigdy nie myślałam, że dosyć proste połączenie wędzonego indyka, szynki, sera i pikli daje tak niesamowity efekt. Ale co ja będę wam opowiadać, sami spróbujcie.

2 kromki jasnego chleba
2 łyżeczki musztardy
5 ogórków konserwowych
2 plasterki gotowanej szynki
2 plasterki wędzonego indyka
3 cieniutkie plasterki sera szwajcarskiego
1/2 ząbka czosnku
1/2 łyżki majonezu
1 duże jajko
2 łyżki mleka
1 łyżka masła
Jedną kromkę chleba posmarować musztardą, położyć na niej pokrojone w plasterki ogórki, wędlinę i ser. Czosnek obrać i rozetrzeć z odrobiną soli, wymieszać z majonezem. Rozsmarować na drugiej kromce. Złożyć kanapkę, namoczyć w roztrzepanym jajku, wymieszanym z mlekiem, 1/8 łyżeczki soli i pieprzem. Kanapkę podsmażyć z obu stron na rozgrzanym maśle, po 4 minuty z każdej strony. Należy uważać, aby jej nie przypalić. Zdjąć z ognia, odczekać minutę, podawać na ciepło.
[print_link]