Uwielbiam eklery, ale nigdy ich wcześniej samodzielnie nie robiłam. Sierpniowe wyzwanie Daring Bakers dało mi szansę, aby spróbować swoich sił. Członkowie grupy zmagali się z przepisem na czekoladowe eklery Pierre'a Hermé, zaproponowanym przez dwójkę opiekunów wyzwania - Tony'ego Tahhan i MeetaK. Przepis Pierre'a Hermé zawierał krem czekoladowy i polewę czekoladową. Reguły wyzwania pozwalały jednak na pewną dowolność i wybór jednego czekoladowego akcentu. Ja zdecydowałam się na wersję z klasycznym jasnym kremem i czekoladową polewą. Takie bowiem eklery pamiętam jeszcze z czasów dzieciństwa. I później, w czasach liceum, kiedy wracając do domu z moim wtedy jeszcze nie mężem ;), wstępowaliśmy do cukierni w centrum miasta - niebo w gębie!
Samo przygotowanie eklerów okazało się dosyć łatwe, chociaż musiałam strategicznie opracować plan pieczenia, nadziewania, schładzania. Dobrym pomysłem okazało się dokładne oblanie czekoladową polewą górnych części eklerów i ich schłodzenie jeszcze przed przełożeniem eklerów kremem. Całość wyszła dosyć estetycznie, a to lubię :).
Jeśli chcecie podejrzeć eklery przygotowane przez pozostałych członków Daring Bakers, zapraszam tutaj.
I love éclairs, but I had never made any before. The August Daring Bakers challenge give me the chance to try my baking skills. This month was hosted by MeetaK and Tony Tahan, and they had all members make Pierre Hermé's Chocolate Éclairs. The recipe was for an eclair filled with chocolate pastry cream and topped with a chocolate glaze, but we had the option of using both or either the filling or glaze recipes given. I made my eclairs with classic white filling, because they are my favourite.
Składniki:
Ciasto parzone: 125 g pełnego mleka, 125 g wody, 115 g miękkiego masła, podzielonego na 8 kawałków, 1/4 łyżeczki cukru, 1/4 łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki cukru, 140 g mąki uniwersalnej, 5 dużych jaj
W garnku o grubym dnie doprowadzić do wrzenia mleko, wodę, masło, sól, cukier. Następnie dodać mąkę, mieszając cały czas energicznie drewnianą łyżką, do momentu ponownego zagotowania. Pozostawić na gazie jeszcze 3 minuty - cały czas mieszać. Gdy masa będzie miękka i będzie odchodzić od brzegów garnka, zdjąć z ognia, wbijać kolejno jajka, ubijać dokładnie mikserem. Po dodaniu wszystkich jajek masa powinna być gładka i elastyczna. Jeszcze ciepłą nałożyć do szprycy z szerokim końcem, wyciskać eklery na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. Piec około 20 minut w temperaturze 190oC. Eklery powinny być puszyste i powinny przybrać złoty kolor. Wystudzone eklery przeciąć wzdłuż na pół.
Krem czekoladowy (ja użyłam klasycznego kremu do karpatki, podaję jednak przepis na oryginalny, czekoladowy krem): 200g gorzkiej czekolady dobrej jakości, 40 g masła, 1/2 l pełnego mleka, 6 łyżek cukru, 3 łyżki mąki kukurydzianej, 4 duże żółtka
Czekoladę rozpuścić. W małym rondelku doprowadzić mleko do wrzenia. W międzyczasie zmiksować ze sobą żółtka, cukier i mąkę kukurydzianą. Kiedy mleko zacznie się gotować, temperować żółtka, dodając do masy żółtkowej kilka łyżek gorącego mleka. Ubijać dalej, dodając resztę mleka do masy. Wlać miksturę z powrotem do rondelka, ubijać energicznie na małym gazie do czasu, aż masa zacznie się gotować. Ubijać jeszcze przez 2 minuty, następnie połączyć z rozpuszczoną czekoladą, zdjąć z ognia. Przełożyć masę do miseczki, umieścić ją w chłodnej wodzie (nie zalewać masy!). Mieszać do czasu, aż masa nie przestygnie. Następnie dodać masło i jeszcze raz umieścić miskę w wodzie, dokończyć proces chłodzenia.
Czekoladowy sos: 33 g gorzkiej połamanej czekolady, 62 g wody, 32 g śmietany kremówki, 17 g cukru
Wszystkie składniki umieścić w rondlu, doprowadzić do wrzenia. Cały czas mieszając gotować 10-15 minut do czasu, aż masa będzie gęsta
Polewa czekoladowa: 80 kremówki, 100 g gorzkiej czekolady, 20 g masła podzielonego na 4 części, 110 g czekoladowego sosu
W małym rondelku doprowadzić kremówkę do wrzenia, zdjąć z ognia, dodać czekoladę, dobrze wymieszać. Stopniowo dodawać masło i czekoladowy sos. Wymieszać dobrze.
Przekrojone eklery przełożyć przygotowanym kremem, polać polewą czekoladową, pozostawić do całkowitego zastygnięcia. Smacznego!