Zabrałam Nikona na spacer, zapomniałam jednak, że przecież my późną jesień mamy. Usiadłam w ulubionym fotelu w ulubionej kawiarni i przy różanym smaku świątecznej Rose white chocolate latte i zapomniałam o bożym świecie. Ale warto było. I nie tylko ze względu na ulubioną latte. Spacer środkiem rozświetlonego miasta również był bardzo przyjemny, chociaż na zdjęcia plenerowe było już zdecydowanie za późno... ;)
niedziela, 29 listopada 2009
sobota, 28 listopada 2009
Cytrusowe muffiny z makiem
Tak naprawdę na udział w cytrusowym weekendzie zdecydowałam się w ostatniej chwili. Skusił mnie intensywny kolor pomarańczy. Szybki przegląd szafek i za kilka chwil muffiny siedziały już w piekarniku.
Muffiny są naprawdę dobre, niezbyt słodkie (łasuchom proponuję zwiększyć ilość cukru), dosyć zwarte, idealne na śniadanie. Dodatkowo są fantastycznym obiektem do fotografowania, bo dzielnie zniosły moje dzisiejsze zabawy z przesłoną ;).
I nadal przypominam o zimowym konkursie!
Składniki: skórka z 1 pomarańczy, 50 ml świeżo wyciskanego soku z pomarańczy, 75 g maku, 100 g cukru, 250 ml mleka, 2 jajka, 80 g oleju, 350 g mąki tortowej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta soli
Mleko podgrzać, dodać mak, gotować razem kilka minut, odstawić do ostygnięcia. Kiedy mleko będzie chłodne, dodać roztrzepane jajka, olej, sok z pomarańczy i skórkę pomarańczową, wszystko razem wymieszać. Osobno wymieszać wszystkie suche składniki i połączyć z mokrymi, niezbyt starannie mieszając.
Przygotowaną masę nałożyć do 3/4 wysokości foremki na muffinki, wstawić do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika i piec około 25 minut, do tzw. suchego patyczka.
[print_link]
wtorek, 24 listopada 2009
Rozgrzewająca zupa porowa
Testuję właśnie fotografowanie w ekstremalnych warunkach ;), to jest przy kreciej ilości światła i zimnie, które sprawia, że wszystko stygnie w momencie. A przecież zupa ma być rozgrzewająca, a i para też jest konieczna! Ku mojej wielkiej radości, nowy sprzęt poradził sobie całkiem nieźle. Teraz musicie mi już uwierzyć, że zupa była naprawdę gorąca!
No i zapraszam do konkursu! Pierwsze zdjęcia już do mnie dotarły, ale czekam na więcej! Pozostał jeszcze tydzień, tak więc nie ma na co czekać. Nowa lustrzanka NIKON D3000 czeka na swojego właściciela!
Składniki: 2 litry bulionu warzywnego, 3 pory, 1 cebula, 2 ziemniaki, 3 łyżki masła, 50 ml śmietany 18%, sól, pieprz
Pory dokładnie umyć, odkroić zielone części, odłożyć (można dodać do bulionu podczas jego gotowania). Białe części pokroić w plasterki i razem z pokrojoną w kostkę cebulą podsmażyć na maśle. Razem z obranymi i pokrojonymi w ćwiartki ziemniakami dodać do gotującego się bulionu, gotować na wolnym ogniu jeszcze 20-30 minut, do momentu aż pory będą miękkie. Wszystko razem zblendować. Na koniec doprawić do smaku solą i pieprzem i zabielić śmietaną. Podawać z grzankami lub groszkiem ptysiowym.
[print_link]
Inspirations: Super Epic Rainbow Cake
Wow! Every time I see this kind of pictures, I want run to the kitchen and get on with baking, and then grab the camera and make some photos of the final effect. beautiful rainbow cake from Kaitlin . Here, the taste doesn't matter... I also encourage you to see other posts on the blog, because it looks fantastic!
Inspiracje: Tęczowy tort (Super Epic Rainbow Cake)
Wow! Na widok takich zdjęć mam ochotę biec do kuchni i zabrać się za pieczenie, a później chwycić za aparat i obfotografować efekt. Przepiękny tęczowy tort od kaitlin. Tutaj smak się nie liczy... Zachęcam również do przyjrzenia się całemu blogowi, bo jest na co popatrzeć!
Zdjęcie: www.whisk-kid.blogspot.com
The post is also available in English.
For breakfast: Hot sandwiches with colorful pepper
...that is reactivation of my breakfast blog. The new camera was a perfect reason for restarting the morning photography.
Hot sandwiches with colorful pepper
Ingredients: 1 baguette, 1/4 green pepper, 1/4 red pepper, 1/4 yellow pepper, 1 chicken sausage
Pepper cut in strips, stew on a pan with a little of water. When the pepper is soft add the sausage, toast. Cut along the baguette, being careful not to cut it in a half. Put the sausage, peppers on the top. Serve immediately
sobota, 21 listopada 2009
Na śniadanie: kanapki na gorąco z kolorową papryką
...czyli reaktywacja śniadaniowego. Nowy aparat okazał się idealnym pretekstem dla nowych porannych fotografii.
Kanapki na ciepło z kolorową papryką
Składniki: 1 półbagietka, 1/4 zielonej papryki, 1/4 czerwonej papryki, 1/4 żółtej papryki, 1 drobiowa cienka parówka
Paprykę pokroić w paseczki, poddusić na patelni razem z odrobiną wody. Kiedy papryka będzie miękka, wrzucić na chwilę parówkę, zagrzać. Bułkę naciąć wzdłuż, uważając, aby nie przeciąć jej na pół. Do środka włożyć parówkę, na wierzchu rozłożyć paprykę. Podawać od razu.
[print_link]
I na koniec jeszcze wstępnych słów kilka o pośrednim sprawcy reaktywacji breakfasta :), czyli nowiutkim nikonie d3000. Do tej pory w codziennej fotografii towarzyszył mi aparat tej samej klasy, również nikon, ale d40. Wielkich różnic zauważyć się nie da, ale jeśli chodzi o sam komfort fotografowania, to zdjęcia robi się o niebo lepiej. Chodzi mi szczególnie o 11 polowy autofokus, który zastąpił moje stare 3 pola, utrudniające niejednokrotnie wykonanie fajnego zdjęcia. No i po pierwszym tygodniu użytkowania mogę zdecydowanie stwierdzić, że aparat działa szybciej! Po włączeniu momentalnie wykonuje zdjęcie, po naciśnięciu spustu migawka również reaguje błyskawicznie. Aż chce się fotografować. Od jutra zabieram się za rozgryzanie poszczególnych opcji, których do tej pory nie wypróbowałam nawet w wysłużonej 40... :)
Przypominam również o konkursie, w którym do zgarnięcia jest nowiutki d3000 :). O taki:
piątek, 20 listopada 2009
Beaujolais Nouveau est arrivé!
Trzeci czwartek miesiąca za nami, tak więc otwarto już pierwsze butelki tegorocznego beaujolais noveau. I chociaż faktycznie nie ma w tym winie nic szczególnego, to jednak jest wspaniałym pretekstem, aby w jesienny ponury wieczór wyjść na miasto i spotkać się z przyjaciółmi. My świętujemy corocznie ;), o dobrą zabawę chodzi przede wszystkim!
Jeśli macie ochotę spróbować młodego wina, serwis gastronauci poleca kilka ciekawych miejsc na degustację.
czwartek, 19 listopada 2009
Papardelle z borowikami
No to zaczynam i to w wielorakim tego słowa znaczeniu. Z nieco odmienioną formułą bloga, z nowym minimalistycznym szablonem, (i również z kampanią nikona i testami nowego aparatu, :), którego brat bliźniak czeka na przygarnięcie w konkursie). Co dokładnie mam na myśli, zobaczycie sami w najbliższych dniach a może nawet i tygodniach, bo tak naprawdę sama nie wiem, w jaki sposób będzie rozwijać się ta strona. Jedno jest pewne - nie zabraknie tu smacznych przepisów, dodatkowo pojawią się natomiast inne, skupiające się wokół tematyki kulinarnej wpisy. Potrzebowałam zmiany i nowości, chyba każdy z Was czasami tak ma, co?
Na razie jednak typowo kulinarnie i do tego smacznie! Na chłodny zimowy wieczór proponuję makaron z pysznym, niezwykle aromatycznym sosem grzybowym. Stosunkowo szybkie i proste danie. Szczególnie jeśli użyjemy świeżych grzybów. Chociaż ja akurat użyłam tutaj podsuszanych borowików. :)
Składniki:250 g makarony papardelle, 100 g suszonych borowików, 50 g masła, 1 ząbek czosnku, 3 łyżki gęstej śmietany, sól, pieprz, starty parmezan, koperek
Borowiki moczyć w zimnej wodzie przez kilka godzin. Następnie ugotować do miękkości, odcedzić, pozostawiając wywar. Grzyby grubo pokroić, podsmażyć na maśle razem z ząbkiem czosnku pokrojonym na plasterki. Następnie dodać około 100 ml wywaru, dusić wszystko około 10 minut. Na koniec dodać śmietanę, doprawić do smaku solą i pieprzem.
Tak przygotowany sos wymieszać z ugotowanym al dente makaronem. Podawać posypany parmezanem i pokrojonym koperkiem
[print_link]
wtorek, 17 listopada 2009
W odwiedzinach u Królowej Śniegu - zaproszenie do udziału w konkursie
Moi drodzy pozwólcie mi jeszcze na chwilę odejść od tematyki kulinarnej (chociaż wcale nie tak do końca, o czym dalej :)). Chciałam zaprosić Was do udziału w konkursie fotograficznym pod hasłem "W odwiedzinach u Królowej Śniegu".
Zasady konkursu są bardzo proste. Konkurs składa się z dwóch etapów. W pierwszym, który trwać będzie do 1 grudnia przesyłacie na mój adres email (mysza_klapsiara[at]gazeta.pl) zdjęcia konkursowe będące interpretacją hasła przewodniego konkursu, przedstawiające potrawy i stylizacje potraw nawiązujące do krajobrazu zimowego, bieli i przeźroczystości, czyli śniegu i lodu. Liczę na Waszą wyobraźnię :). Do drugiego etapu przejdzie 5 wybranych przeze mnie fotografii, z których to Wy, poprzez system komentarzy na blogu, wybierzecie najlepszą (głosowanie trwać będzie od 2 do 14 grudnia).
Zwycięzca otrzyma fantastyczną nagrodę - nową lustrzankę Nikon D3000, także jest o co walczyć ;).
Szczegółowy regulamin konkursu znajdziecie tutaj. Uwaga! Wraz ze zdjęciem należy przesłać oświadczenie o posiadaniu prawa autorskich i praw do publikacji zdjęcia.
W konkursie może wziąć udział każdy :), prowadzących blogi kulinarne, fotoblogi i wszystkie pozostałe zachęcam zaś do umieszczenia na swoich blogach baneru promującego akcję :)
Kod baneru:
Ja również wypróbuję nową lustrzankę Nikona. Na razie się poznajemy, ale liczę na długą i owocną przyjaźń! W ciągu najbliższych kilku tygodni możecie, obok wpisów czysto kulinarnych, spodziewać się wrażeń z użytkowania. No to do dzieła!
poniedziałek, 16 listopada 2009
Urodzinowe old-fashioned chocolate cake
Mam słabość do tego ciasta. Pomimo że jest przeraźliwie słodkie i równie kaloryczne ;). Ale intensywny czekoladowy smak rekompensuje mi wszystko. Znikało tak szybko, że nawet nie zdążyłam mu pstryknąć porządnego zdjęcia ;). Ale obchody ćwierćwiecza męża zdarzają się tylko raz! No to najlepszego!
Źródło przepisu: Nigella Lawson "Feast"
Składniki: ciasto - 200 g mąki, 200 g cukru pudru, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 40 g kakao, 175 g miękkiego masła, 2 jajka, 150 ml kwaśnej śmietany
masa czekoladowa - 75 g miękkiego masła, 175 g gorzkiej czekolady, 300 g cukru pudru, 1 łyżka miodu, 125 ml kwaśnej śmietany
Składniki na ciasto połączyć ze sobą, miksując na gładką masę (uwaga! jest bardzo gęsta). Podzielić na pół, każdą część nałożyć do wyłożonej papierem do pieczenia małej tortownicy (jeśli posiadamy tylko jedną, ciasto należy piec w dwóch partiach), piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C.
Przygotować czekoladową masę. Czekoladę wraz z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić, dodać miód oraz kwaśną śmietanę, starannie wymieszać. Następnie dodać przesiany cukier puder i mieszać do czasu, aż masa będzie gładka.
Tak przygotowanym kremem przełożyć upieczone i wystudzone spody (około 1/3 kremu). Resztę rozsmarować na bokach i wierzchu tortu.
niedziela, 15 listopada 2009
Wyniki konkursu :)
Proszę państwa oto podsumowanie konkursu!
Wzięły w nim udział 44 osoby, przy czym przysłano 39 prawidłowych odpowiedzi (1 godzina 15 minut :)) W losowaniu, które odbyło się przy pomocy serwisu random.org szczęście uśmiechnęło się do Pani Magdy Brudnowskiej. Serdecznie gratuluję i życzę szczęścia w losowaniu dwóch fantastycznych wycieczek!
czwartek, 12 listopada 2009
Fasolka po bretońsku
Chociaż po bretońsku, to jednak polska ;). Idealna na jesienne chłodne dni. To moja trzecia propozycja w ramach zabawy Gotujemy po polsku! pod patronatem kulinarnego agregatora ZPierwszegotloczenia.pl.
Składniki: 500 g drobnej fasoli, 5 wędzonych kabanosów (200-300g), 1 duża cebula, 3-4 łyżki koncentratu pomidorowego, 2 listki laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, majeranek, sól, pieprz, przyprawa do dań z fasoli (opcjonalnie)
Fasolę moczyć w zimnej wodzie przez całą noc. Ugotować do miękkości, dodając ziele i liść laurowy. Kiedy będzie miękka dodać pokrojoną w kostkę i podsmażoną cebulą z kabanosami. Na koniec dodać koncentrat pomidorowy, doprawić do smaku solą, pieprzem, majerankiem i (ewentualnie) przyprawą do dań z fasoli. Aby zagęścić fasolkę można dodać odrobinę mąki, wymieszanej z kilkoma łyżkami wody.
Kanapki z pastą jajeczną
To że lubimy kanapki, zauważył już chyba każdy wnikliwy obserwator tego bloga ;). Tak więc tym bardziej nie mogło ich zabraknąć wśród moich propozycji w ramach zabawy Gotujemy po polsku! organizowanej pod patronatem serwisu ZPierwszegoTloczenia.pl. Chwila zastanowienia i padło na pastę jajeczną. Po prostu klasyka. Prosta i smaczna do tego!
Składniki: 4 jajka, 1/2 małej cebuli, 1/2 łyżeczki musztardy, 1 łyżeczka miękkiego masła, sól, pieprz
Ugotowane na twardo jajka pokroić w drobną kostkę, ewentualnie rozgnieść widelcem. Dodać pokrojoną w drobną kostkę cebulę, masło i musztardę, dobrze wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
poniedziałek, 9 listopada 2009
Leniwe
W ubiegłym roku z ogromną przyjemnością dołączyłam do zabawy Ireny i Andrzeja, w tym również mam w zanadrzu kilka pysznych, tradycyjnych propozycji. Pierwsza z nich to leniwe. To jeden z tych smaków, które pamiętam jeszcze z czasów podstawówki ;). Proste, a jakie smaczne!
To moja pierwsza propozycja w ramach zabawy Gotujemy po polsku, która odbywa się pod patronatem serwisu zpierwszegotloczenia.pl.
Składniki: 500 g ugotowanych ziemniaków, 500 g półtłustego twarogu, 3 jajka, 3 łyżki mąki pszennej, 3 łyżki ziemniaczanej, cynamon
ziemniaki przepuścić przez praskę, dodać zmielony twaróg, mąkę, szczyptę cynamonu, ubite osobno żółtka i pianę z białek, wymieszać, zagniatając gładkie ciasto. W razie potrzeby dodać więcej mąki.
Z przygotowanego ciasta uformować wałek, pokroić na kawałki (w kształt kopytek). Kluski wrzucać na gotującą się, osoloną wodę. Gotować około 3 minut od czasu wypłynięcia. Podawać polane stopionym masłem i posypane cukrem.
Zielony pałac kultury
piątek, 6 listopada 2009
Uwaga konkurs :)
Tak jak obiecałam, podaję szczegóły konkursu. :) Zapraszam serdecznie, bo można zafundować sobie naprawdę przyjemny wypad. Do wygrania kupon o wartości 250 zł uprawniający do zniżki przy zakupie pakietu w postaci hotel wraz z biletem lotniczym, do wykorzystania do czerwca 2010. Dodatkowo spośród 50 zwycięzców (po 1 z każdego z 50 biorących udział w kampanii blogów) zostaną wylosowane dwie dodatkowe nagrody - weekendowy pobyt w Barcelonie oraz weekendowy pobyt wraz z przelotem w Rzymie.
Jedyne co musicie zrobić, to na stronie sponsora konkursu, firmy eSKY (www.esky.pl) wyszukacie informację o czasie przelotu bezpośredniego z Krakowa do Pragi dnia 30.01.2010.
Na prawidłowe odpowiedzi (wysyłane na adres mysza_klapsiara[małpa]gazeta.pl czekam do 12 listopada. Wyniki losowania podam zaś 15 listopada.
I jeszcze kilka słów o sponsorze konkursu :) eSKY.pl. Do tej pory klient skupił się na sprzedaży biletów lotniczych i w tym segmencie wypracował status niekwestionowanego lidera w Polsce, prowadzi również ekspansję w Bułgarii oraz w Rumunii. W ostatnim czasie informowali o podpisaniu strategicznego partnerstwa na linii eSKY.pl – Expedia (największa firma turystyczna na świecie, ponad 21 mld $ obrotu rocznie). Dzięki tej współpracy esky zbudowało zakładkę hotelową i zrobiło pierwszy krok w kierunku budowy internetowego centrum podróży dającego możliwość rezerwacji wycieczki (gotowego pakietu), ale również samodzielnego złożenia pakietu.
środa, 4 listopada 2009
Kanapka z mizuną, szynką i pomidorem
Odkryłam ją całkiem niedawno. Prawie pomyliłam ją z rukolą. A już po pierwszym spróbowaniu zaliczyłam do grona moich ulubionych sałat :), chociaż zdecydowanie należy do grona roślin kapustnych. W smaku lekko pikantna, ale nie tak bardzo wyrazista jak rukola, idealnie komponuję się w sałatkach w towarzystwie warzyw o łagodnym smaku. No i jej wygląd! Błyszczące, ciemnozielone, ząbkowane liście tworzące kształt rozety na jasnej łodydze, stanowią piękny akcent dekoracyjny na talerzu.
Kanapka, na którą przepis znajdziecie poniżej to jedna z moich ulubionych. Czasami tak mam, że po spróbowaniu pewnych połączeń, chciałabym je powtarzać i powtarzać i smakować po raz kolejny. Idealna. Koniecznie spróbujcie.
Składniki: 4 kromki pieczywa tostowego pełnoziarnistego, mizuna, 2 pomidory, 4 plasterki szynki, 1 łyżka majonezu, 1 łyżka soku z limonki, 100 ml oliwy z oliwek, 1 ząbek czosnku, sól
Z oliwy, majonezu, soku z limonki i rozgniecionego czosnku przygotować sos, doprawiając go do smaku solą. Posmarować nim kanapki pieczywa tostowego. Na połowie kanapek rozłożyć szynkę, plastry pomidora i liście mizuny. Przykryć drugą kanapką.